imho wszystko zostało powiedziane i teraz następuje etap "przepychanek" i zaczyna robić się tutaj trochę nerwowo.
Zalegalizować?
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
megejra
- Zadomowił(a) się

- Posty: 603
- Rejestracja: 24 sie (pt) 2007, 02:00:00
-
Agfu
- Bywalec

- Posty: 304
- Rejestracja: 29 wrz (sob) 2007, 02:00:00
Ależ zawsze możesz zacząć palić. Teraz jest chyba odpowiedni moment.
I Twoja ulubiona emota na do widzenia:
Ach, czym byłoby życie i dyskusje, gdyby nie te żółte mordeczki...

Miłej rozmowy. Ty i ściana pasujecie do siebie.megejra pisze:i kończę w tym temacie, rozmowa do ściany/ze ścianą będzie bardziej sensownabo nie potrafi mówić, ani pisać - jej odp. nie będzie więc wybiórcza
I Twoja ulubiona emota na do widzenia:
Ach, czym byłoby życie i dyskusje, gdyby nie te żółte mordeczki...
-
megejra
- Zadomowił(a) się

- Posty: 603
- Rejestracja: 24 sie (pt) 2007, 02:00:00
komuś potrzeba - kursu czytania ze zrozumieniem...
nim "wymalujesz swój obraz spójrz dokładniej w lustro", bo jakieś szumy ci "weszły na linię"
PS jest takie coś jak - metafory, słowa posiadają "ograniczony zasięg" / internet - forma oszczędności w słowach, czasie itd. /a ściana ma tą zaletę
milczenie i konsekwentność... 
nim "wymalujesz swój obraz spójrz dokładniej w lustro", bo jakieś szumy ci "weszły na linię"
PS jest takie coś jak - metafory, słowa posiadają "ograniczony zasięg" / internet - forma oszczędności w słowach, czasie itd. /a ściana ma tą zaletę
-
tiptop
- Czasami coś napisze

- Posty: 103
- Rejestracja: 05 cze (czw) 2008, 02:00:00
[/quote]a ile syn ma lat? 13?[/quote]
na pewno ponad dwadzieścia...
swoją drogą, jakbym była matką, to wydawałoby mi się czymś niezdrowym, że moje dziecko musi sobie poprawiać nastrój przez trawkę...coś tu chyba jest nie tak...bo jak już trawka nie pomoże na humorek,to przychodzi kolej na wypróbowanie czegoś innego...
z doświadczenia: mój kolega lubił sobie czasem spalić i nie obeszło się to bez konsekwencji, łapią go teraz niesamowite doły-żałuje,że w ogóle zaczął sięgać po to świństwo.
na pewno ponad dwadzieścia...
swoją drogą, jakbym była matką, to wydawałoby mi się czymś niezdrowym, że moje dziecko musi sobie poprawiać nastrój przez trawkę...coś tu chyba jest nie tak...bo jak już trawka nie pomoże na humorek,to przychodzi kolej na wypróbowanie czegoś innego...
z doświadczenia: mój kolega lubił sobie czasem spalić i nie obeszło się to bez konsekwencji, łapią go teraz niesamowite doły-żałuje,że w ogóle zaczął sięgać po to świństwo.
-
Tekla
- Zaczyna działać

- Posty: 244
- Rejestracja: 04 wrz (wt) 2007, 02:00:00
-
Artur0
- Ekspert

- Posty: 1136
- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
I co z tego? Sprawa jest prosta jak wykrochmalony mankiet koszuli. Twoje życie rób z nim co chcesz, ale pamiętaj że wolność twojej pięści kończy się tam gdzie zaczyna wolność mojego nosa. I tyle i qrwa mać jak czytam tych debili co się rozwodzą, że cierpienie, że nałóg, że coś tam... A co was to obchodzi?! Rodzina czy co? Trzymali go za mordę i kazali się zaciągać? Jak tak, to jest to karalne, jak nie to o co chodzi? Dziwny jest ten kraj, w którym na siłę się trzyma na smyczy życie innych ludzi. Mniej telewizji - więcej rozumu.na pewno ponad dwadzieścia...
swoją drogą, jakbym była matką, to wydawałoby mi się czymś niezdrowym, że moje dziecko musi sobie poprawiać nastrój przez trawkę...coś tu chyba jest nie tak...bo jak już trawka nie pomoże na humorek,to przychodzi kolej na wypróbowanie czegoś innego...
z doświadczenia: mój kolega lubił sobie czasem spalić i nie obeszło się to bez konsekwencji, łapią go teraz niesamowite doły-żałuje,że w ogóle zaczął sięgać po to świństwo.
A co do linku, to dobry.
-
bartek_f
- Bywalec

- Posty: 465
- Rejestracja: 30 wrz (ndz) 2007, 02:00:00
a ile syn ma lat? 13?[/quote]tiptop pisze:
na pewno ponad dwadzieścia...
swoją drogą, jakbym była matką, to wydawałoby mi się czymś niezdrowym, że moje dziecko musi sobie poprawiać nastrój przez trawkę...coś tu chyba jest nie tak...bo jak już trawka nie pomoże na humorek,to przychodzi kolej na wypróbowanie czegoś innego...
z doświadczenia: mój kolega lubił sobie czasem spalić i nie obeszło się to bez konsekwencji, łapią go teraz niesamowite doły-żałuje,że w ogóle zaczął sięgać po to świństwo.[/quote]
na pewno ponad dwadzieścia…
swoją drogą, jakbym był ojcem to wydawałoby mi się czymś niezdrowym, że moje dziecko musi sobie poprawić nastrój przez piwko…coś tu chyba jest nie tak…bo jak już trawka nie pomoże na humorek, to przychodzi kolej na wypróbowanie czegoś innego…
z doświadczenia: mój kolega lubił sobie czasem wypić i nie obeszło się to bez konsekwencji, łapią go teraz niesamowite doły-żałuje, że w ogóle zaczął sięgać po to świństwo.
tak w ogóle to się nie zrozumieliśmy chyba do końca. NIE POCHWALAM palenia i używania ogólnie dragów, jednak WSZYSTKO JEST DLA LUDZI. po to chyba dysponujemy wolną wolą, żeby móc samemu ocenić, co jest dobre, co złe i na co możemy sobie pozwolić.
jednak do niektórych rzeczy trzeba mieć wyobraźnię. tak samo jak z samochodem, przecież jak ktoś będzie pruł w centrum miasta 180 km/h po chodniku to chyba nie każą zabronić samochodów, prawda?
jeżeli ktoś ćpa codziennie twarde dragi to wykańcza się na własne życzenie - jeżeli jest taki problem, można pójść na detoks, tylko trzeba samemu chcieć. i proszę nie używać argumentów typu "a co, jak ktoś nie ma pieniędzy", gdyż osoba, która pozwala sobie na prochy może sobie pozwolić na takie "luksusy" jak detoks.
-
tiptop
- Czasami coś napisze

- Posty: 103
- Rejestracja: 05 cze (czw) 2008, 02:00:00
,,jednak do niektórych rzeczy trzeba mieć wyobraźnię. tak samo jak z samochodem, przecież jak ktoś będzie pruł w centrum miasta 180 km/h po chodniku to chyba nie każą zabronić samochodów, prawda?"
,,do niektórych rzeczy trzeba mieć wyobraźnię"
...po niektórych rzeczach ma się za dużą/za małą wyobraźnię...
i nie twierdzę ,że cokolwiek pochwalasz, napisałam bardzo ogólnie, ot taka moja myśl wyrażona
,,do niektórych rzeczy trzeba mieć wyobraźnię"
...po niektórych rzeczach ma się za dużą/za małą wyobraźnię...
i nie twierdzę ,że cokolwiek pochwalasz, napisałam bardzo ogólnie, ot taka moja myśl wyrażona
-
Agfu
- Bywalec

- Posty: 304
- Rejestracja: 29 wrz (sob) 2007, 02:00:00
Co do linku to Ron Paul raczej nie zmiażdżył. Poza tym też miał konkurencję, pfff. Nie ma z czego się cieszyć.Artur0 pisze:I tyle i qrwa mać jak czytam tych debili co się rozwodzą, że cierpienie, że nałóg, że coś tam... A co was to obchodzi?! Rodzina czy co? Trzymali go za mordę i kazali się zaciągać? Jak tak, to jest to karalne, jak nie to o co chodzi? Dziwny jest ten kraj, w którym na siłę się trzyma na smyczy życie innych ludzi. Mniej telewizji - więcej rozumu.
A co do linku, to dobry.Ron Paul jak zwykle zmiażdżył. Teraz czytam jego książkę "Wolność pod obstrzałem." - polecam.
Co do wolności to zgadzam się, że każdy człowiek jest odpowiedzialny za siebie i powinien móc decydować o sobie. Dlatego jestem za eutanazją, prawem do aborcji i innymi rzeczami, ale niestety dragi to dragi - zero tolerancji.
Rozwalają mnie teksty, że ćpają ludzie słabi. Otóż nie. W życiu się różnie układa i dziwię się, kiedy słyszę tak pochopnie wypowiadane sądy. No chyba, że ktoś niewiele w życiu przeszedł/ widział - to ok, niech dalej tak myśli.
-
bartek_f
- Bywalec

- Posty: 465
- Rejestracja: 30 wrz (ndz) 2007, 02:00:00
-
CASE
- Ekspert

- Posty: 1496
- Rejestracja: 25 wrz (czw) 2003, 02:00:00
Jak sam zauważyłeś, PSYCHOLOGOWIE kliniczni oraz terapeuci. Co tylko potwierdza tezę o uzależnieniu głównie psychicznym.Agfu pisze:CASE pisze:Tym bardziej, że przypadki przeskoczenia z trawy na narkotyki twarde są sporadyczne i nie wynikają z coraz większego głodu, a z głupoty użytkownika...
Bo psychologowie kliniczni zajmujący się uzależnieniami oraz terapeuci mówią coś zupełnie innego...
Pisałbym dalej, ale megejra napisała wszystko za mnie