
KICZ PARTY - 28 marca 2009 r. - Impreza WSR
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 603
- Rejestracja: 24 sie (pt) 2007, 02:00:00
HOLLYWOOD pisze:Generalnie wiekszosc ludzikow ma te szacowna impreze tam gdzie Guru ma was was wszystkich, tylko niektore ludziki o tym jeszcze nie wiedza.JaKubus Bogu tak........
jeśli taką sobie drogę "zemsty" wybraliście - to gratuluję! - udało się wam, ale nie pokonać "Guru",

-
- Bywalec
- Posty: 340
- Rejestracja: 03 lip (ndz) 2005, 02:00:00
mnie to już szczerze mówiąc wkurza, głównie dlatego, że nie wiem w czym jest rzecz... może zróbmy anonimową ankietę (w szkole na korytarzu czy na zajęciach a nie na forum, bo tu nie każdy wchodzi) w której będą zawarte pytania np tego typu co ci nie odpowiada w tej imprezie, czy temat, czy miejsce czy co do cholery? mogę podjąć się zrobienia tych ankiet, sprawdzenia ich i wyciągnięcia z jakichś wniosków, nawet dla zaspokojenia własnej ciekawości, ale głównie żeby wiedzieć co zmienić następnym razem...
PS. pytanie natury technicznej - ile osób się zapisało, a ile powinno się zapisać, żeby impreza się odbyła??
PS. pytanie natury technicznej - ile osób się zapisało, a ile powinno się zapisać, żeby impreza się odbyła??
-
- Zaczyna działać
- Posty: 298
- Rejestracja: 07 paź (ndz) 2007, 02:00:00
HOLLYWOOD pisze:Generalnie wiekszosc ludzikow ma te szacowna impreze tam gdzie Guru ma was was wszystkich, tylko niektore ludziki o tym jeszcze nie wiedza.JaKubus Bogu tak........
a kim jest Guru? bo ja nie bardzo czaje :/megejra pisze:jeśli taką sobie drogę "zemsty" wybraliście - to gratuluję! - udało się wam, ale nie pokonać "Guru", Confused a ludzi, którzy chcieli się bawić - mimo wszystko...
a zemsta niby z jakiej racji? bo moze powod jakis jest, a mi nieznany... :/
a co do technicznej strony poruszanej przez myimmortal...
nie wiem, czy cokolwiek sie z owych ankiet wywiesz. nie liczylbym, ze wszyscy napisza szczerze. beda jakies zagrywki, zarty, i bedzie sie dreptalo w miejscu.
jako ze troche z organizacja poprzedniej imprezy polaczonej z wyborami zaocznymi mialem do czynienia to sie teraz bede wymadrzal

niestety trzeba bylo ludzi nagabywac strasznie, bo kazdy mial cos innego do zrobienia, byl przyjezdny, mial konkurencyjna impreze, itd, itp. sporo ludzi imprezowych zakonczylo nauke w ubieglym roku, zatem szeregi imprezowiczow przetrzebione zostaly, a najwyrazniej obecni sluchacze nie bardzo maja ochote sie integrowac i bawic ze wspolszkolnikami i wystarcza im widzenia zjazdowe.
troche sie do ochlodzenia kontaktow towarzyskich przyczynilo rozbicie nas na 2 grupy. nie mozna podzialac tak konkretnie, nie znamy tamtej grupy, wiec troche ciezej. gdyby nas widzieli, to moze urokowi osobistemu by ulegli


no i chyba najwazniejsza rzecz - troche to inaczej wyglada, jak szkola jest zaangazowana w organizacje imprez a inaczej, jesli dzialaja sami sluchacze. przy mojej pierwszej imprezie wykladowcy i sekretariat wspominali, przypominali, namawiali, zachecali. przy drugiej bylo troche mniej, no i frekwencja bezlitosnie to pokazala. nie wiem jak bylo tym razem. moze zamiast ciezkiej pracy ankietowej warto na poczatek rozwazyc te kwestie, a dopiero potem ewentualnie sie zajac ankietami

poza tym bym nie rozpaczal z powodu braku imprezy. szkoda, ze nie wypalilo, ale zawsze jest to jakas nauka do wyciagniecia na przyszlosc

-
- Zaczyna działać
- Posty: 298
- Rejestracja: 07 paź (ndz) 2007, 02:00:00
-
- Bywalec
- Posty: 436
- Rejestracja: 15 lis (czw) 2007, 01:00:00
mam nadzieję, że ta nieudana impreza to tylko jakiś wyjątek od reguły... że następnym razem znajdą się normalni ludzie, dojrzali, a jednocześnie chętni do wspólnej zabawy...
szkoda, że pewnie jak już do takiej imprezy dojdzie, to nas nie będzie, a skoro nas nie będzie (a patrząc na innych słuchaczy szkoły), nikomu nie będzie chciało się imprezy zorganizować.
szkoda, że pewnie jak już do takiej imprezy dojdzie, to nas nie będzie, a skoro nas nie będzie (a patrząc na innych słuchaczy szkoły), nikomu nie będzie chciało się imprezy zorganizować.
-
- Zaczyna działać
- Posty: 298
- Rejestracja: 07 paź (ndz) 2007, 02:00:00
jak napisała megejra...HOLLYWOOD pisze:Generalnie wiekszosc ludzikow ma te szacowna impreze tam gdzie Guru ma was was wszystkich, tylko niektore ludziki o tym jeszcze nie wiedza.JaKubus Bogu tak........
Guru nie jest od kochania, a od roboty, która wykonuje. i nijak to w niego nie uderzyło, a w ludzi, którzy chcieli się zintegrować (w grupach zaocznych trochę inaczej to wygląda, tak dla niewtajemniczonych).
a fajnie byłoby, gdyby ktoś spojrzał trochę dalej, niż czubek własnego nosa

a Guru to się dopiero powinien za maruderów zabrać i pokazać, jak można życie "umilić"

w każdym razie za brak imprezy serdecznie dziękujemy wszystkim zaangażowanym

oby wam się czkawką odbiło

oczywiście z pozdrowieniami
