żer czas zacząć…

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
No cóż, jeśli wolisz hipokryzję od autentycznej postawy niezgodnej z Twoimi poglądami, to Twoja sprawa.Samson pisze:A mnie ta hipokryzja nie denerwuje Niech chociaż krokodyle łzy wylewają lepiej takie niż nadal mieliby pluć...
Mnie natomiast denerwowały 2 postawy
Ludzi którzy nadal pluli mimo katastrofy (na całe szczęście takich osób jej mniejszość)
i ludzi którzy mówili że hipokryzją jest najpierw pluć a potem płakać
I choćby była to prawda tragicznie zmarłemu prezydentowi należy się szacunek nawet hipokrytów
Rozumiem, że mogłeś nie widzieć tego na żywo (ja sam trafiłem na zbierających podpisy pod kandydaturą J.Kaczyńskiego tylko raz) ale aż dziw bierze bo trąbiły o tym wszystkie media wliczając internet.bartek_f pisze:powiedz, że żartujesz…maland pisze:PIS w zamian za podpisy rozdawalo zdjecia pary prezydenckiej!
Wybacz ale to zdanie jest jakimś koszmarem logicznym.Samson pisze:I kto jak kto ale oni własnie mieli do tego prawo w końcu tam ludzie z PiSu też poginęli..
Jak na ironie zginęli tam ludzie w większości z jednej opcji politycznej.. chcemy tego czy nie... Tak po prostu jest. Wobec tego w wypadku PiSu Ich prawem jest "wykorzystywać" tę tragedię.seize pisze:Rozumiem, że mogłeś nie widzieć tego na żywo (ja sam trafiłem na zbierających podpisy pod kandydaturą J.Kaczyńskiego tylko raz) ale aż dziw bierze bo trąbiły o tym wszystkie media wliczając internet.bartek_f pisze:powiedz, że żartujesz…maland pisze:PIS w zamian za podpisy rozdawalo zdjecia pary prezydenckiej!
Pierwsze z brzegu : http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... slawa.html
Wybacz ale to zdanie jest jakimś koszmarem logicznym.Samson pisze:I kto jak kto ale oni własnie mieli do tego prawo w końcu tam ludzie z PiSu też poginęli..
'kto jak to ale ONI (...) mieli' <=> 'tam ludzie z PiSu TEŻ poginęli'
Skoro ich także ale nie tylko to prawo mają zasadniczo takie samo wszyscy ci którzy stracili tam kogoś.
Tam zginęli ludzie nie tylko jednej partii i dobrze było by o tym nie zapominać, tak samo właśnie jak o tym że zginął tam nie tylko Prezydent (prezydent polaków a nie prezydent jednej partii).
Napisałem na twoje słowa dłuższą wypowiedź jednak po chwili zastanowienia uznałem, iż jednak na te słowa nie ma co odpisywać w szerszym opisie; że należy zbyć je wyłącznie jednym zdaniem: nikt nie ma prawa do partykularnych celów wykorzystywać tragedii 96(!!!) ofiar i ktokolwiek by tego nie robił, z jakiej by nie był opcji dla mnie będzie to tak samo nie na miejscu.Samson pisze:Jak na ironie zginęli tam ludzie w większości z jednej opcji politycznej.. chcemy tego czy nie... Tak po prostu jest. Wobec tego w wypadku PiSu Ich prawem jest "wykorzystywać" tę tragedię.
Chciałbym żeby tak było jak Ty piszesz.. ale nie jest.. bo po 1seize pisze:Napisałem na twoje słowa dłuższą wypowiedź jednak po chwili zastanowienia uznałem, iż jednak na te słowa nie ma co odpisywać w szerszym opisie; że należy zbyć je wyłącznie jednym zdaniem: nikt nie ma prawa do partykularnych celów wykorzystywać tragedii 96(!!!) ofiar i ktokolwiek by tego nie robił, z jakiej by nie był opcji dla mnie będzie to tak samo nie na miejscu.Samson pisze:Jak na ironie zginęli tam ludzie w większości z jednej opcji politycznej.. chcemy tego czy nie... Tak po prostu jest. Wobec tego w wypadku PiSu Ich prawem jest "wykorzystywać" tę tragedię.
i wsio jasne - akurat tego dnia byłem na wyjeździe i byłem odcięty od macek Wszechsieciseize pisze:Rozumiem, że mogłeś nie widzieć tego na żywo (ja sam trafiłem na zbierających podpisy pod kandydaturą J.Kaczyńskiego tylko raz) ale aż dziw bierze bo trąbiły o tym wszystkie media wliczając internet.bartek_f pisze:powiedz, że żartujesz…maland pisze:PIS w zamian za podpisy rozdawalo zdjecia pary prezydenckiej!
Pierwsze z brzegu : http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... slawa.html
Napisałem 'nikt' bo uważam że nikt. Czy z prawicy czy z lewicy czy skądkolwiek by on nie był. Jeżeli "podporą" w kampanii lewicy była by postać marszałka Szmajdzińskiego i jego tragiczna śmierć było by to dla mnie złe; zgodnie z tym co napisałem.Samson pisze:Chciałbym żeby tak było jak Ty piszesz.. ale nie jest.. bo po 1
Zginął prezydent Lech Kaczyński i osobą rzekomo wykorzystującą Jego śmierć jest Jego brat oraz Jego partia... Jego brat który kandyduje za Niego. Ewidentnie za Niego i niejako w Jego imieniu.
Przykro mi ale moim zdaniem w Twoim zdaniu słowo "nikt" (na początku należałoby zastąpić słowem) Pis...
Wtedy zdanie brzmiałoby
"Zwłaszcza PiS nie ma prawa.... "
Wiem że nie taka jest Twoja intencja ale odnoszę wrażenie że takie jest znaczenie tych słów na arenie politycznej.
I jeszcze raz powtórze Zginęli konkretni ludzie w wiekszości popierający Lecha Kaczyńskiego w wiekszości z prawicy. Czy prawica nie może mówić o tej śmierci?? A może każde mówienie przez prawice o śmierci bedzie żerowaniem na tragedii ale gdy zrobi to lewica to wszystko będzie ok??
I jeszcze raz powtarzam czy naprawde Jarosław Kaczyński nie może mówić o swoim zmarłym bracie??
Odnosze wrażenie że właśnie o to w tym chodzi
I oby tak właśnie było jak piszesz Taka sytuacja byłaby idealną:)seize pisze: Napisałem 'nikt' bo uważam że nikt. Czy z prawicy czy z lewicy czy skądkolwiek by on nie był. Jeżeli "podporą" w kampanii lewicy była by postać marszałka Szmajdzińskiego i jego tragiczna śmierć było by to dla mnie złe; zgodnie z tym co napisałem.
Mierzi mnie ta licytacja ile osób z której partii, której strony sceny itd. Powiem wprost nie interesuje mnie (w tym głównym ocenianiu), która partia straciła więcej, kto ma większe prawo a kto mniejsze. Zginęli przedstawiciele Naszej sceny politycznej, zginęli ludzie i nie ma dla mnie znaczenia jakie mieli poglądy bo nijak ich to dla mnie w tym wszystkim nie wartościuje.
Jest czas (jak dla mnie liczony od ogłoszenia decyzji i zarejestrowania kandydata) kampanii wyborczej i osobiście (z całym szacunkiem dla ludzkich tragedii i współczuciem dla wszystkich, którzy doświadczyli osobistej tragedii) marzyłbym sobie aby skupić się na pomysłach, programach i wizji; by odłożyć na bok w sferze publiczno-politycznej wszelkie zbędne odwoływania się do wydarzeń, które sam chciałbym aby się nie wydarzyło.