
Metody pracy
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Zaczyna działać
- Posty: 224
- Rejestracja: 21 sie (sob) 2004, 02:00:00
-
- akademiareklamy.edu.pl
- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
hmm dziekuje za pewnie nieumyslny komplement ale musze sie od niego odżegnać - nie przez fałszywą skromność, tylko dlatego, że wcale nie jestem taki madry jak sie wydaje - mozna powiedzieć, że jestem typem dyletanta, który zna się na wszystkim czyli na niczym, ponadto podpisuje się pod słowami byłego rzecznika prasowego T. Blaira (9 lat gość wytrzymał) - media i ludzie wyolbrzymiają nasze zarówno osiągnięcia jak i porażki a jestesmy zwykłymi ludźmi - jak wszyscy, którzy próbuja codziennie pchac do przodu swój wózek - nie jest to dosłowny cyctat, trochę od siebie dodałem ale o to z grubsza chodziło
to że ktos sie urodził z darem mowy nie czyni z niego ani dobrego człowieka ani mędrca - może raczej mądralę
cenię ludzi pracowitych i skromnych, takich którzy w codzinnym trudzie dochodzą do niezwykłych osiągnięć i utalentowanych geniuszy, którzy życie poświęcają wybranej pasji i zwykłych ludzi zmagających sie z losem, gotowych zawsze do uśmiechu i pomocy innym - niestety nie jestem żadnym z nich
to że ktos sie urodził z darem mowy nie czyni z niego ani dobrego człowieka ani mędrca - może raczej mądralę
cenię ludzi pracowitych i skromnych, takich którzy w codzinnym trudzie dochodzą do niezwykłych osiągnięć i utalentowanych geniuszy, którzy życie poświęcają wybranej pasji i zwykłych ludzi zmagających sie z losem, gotowych zawsze do uśmiechu i pomocy innym - niestety nie jestem żadnym z nich
Ostatnio zmieniony 17 sty (pn) 2005, 11:47:38 przez aw, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaczyna działać
- Posty: 224
- Rejestracja: 21 sie (sob) 2004, 02:00:00
Ale to tak np. jak ja kiedy ide rozmawiac z czlowiekiem ktory wiem ze ma male pojecie na temat tego co mu bede mowil, a na dodatek jest osoba malo inteligetna to praktycznie bez stresu rozmawiam bo wiem ze wystarczy powiedziec pare superlatywow, albo mowic jezykiem ktorego nawet nie zrozumie i on juz bedzie zachwycony, natomiast jak rozmawiam z kims kto ma pojecie o temacie a do tego potrafi myslec to wtedy juz sie stresuje bo wiem ze wychwyci kazdy moj blad.
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 553
- Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00