Przykładem jest np. popieranie wejścia Polski do UE (z pewnością tak jasno wyrażona opinia miała wpływ na wybory Polaków), stanowcza reakcja wobec "ks. Jankowski reality show" itp.
W mojej opinii kondycja Kościoła w Polsce, kondycja moralna jest co najmniej dobra. To jedna z nielicznych instancji broniących i uczących tzw. wartości (to nie jest słówko zbyt trendy, jak wiemy).
Sądzę, że Pani Środa jest godna ks. Jankowskiego. Ksiądz Jankowski swego czasu robił szopke Bożonarodzeniową, w której obok swastyki i innych symboli było logo Unii Wolności.
Wyobraźmy sobie, że jedzie jakiś dostojnik Kościoła w Polsce np. do United Kingdom i mówi, że SLD, partia ciągle "rządząca" Polską jest poprzez swoje korzenie winna zbrodniom stalinowskim. Zaś prezydent RP jest winien zapaści edukacji w kraju, dewaluacji tytułów naukowych (wyższe prezydenckie - zapewne wiemy skąd się to wzięło). Nawet jeśli ktoś nie cierpi towarzyszy, czy to byłoby fair?
Wywód mi się może nieco nie klei, może dzisiaj nie w formie jestem ale mam wrażenie, że atakowanie Kościoła, pogarda dla rozmaitych autorytetów jest dzisiaj modne, excuse-moi, trendy. Na topie, jak to się w języku ojczystym mówi jest reality show, Kuba Wojewódzki i inne wynalazki, zaś wszystko, co ogranicza naszą najczęściej źle pojmowaną wolność budzi wrogość, nienawiść.
Kołakowski, współczesny myśliciel może nawet i nr 1 on the world wydał takie krótkie Mini wykłady o maxi sprawach. To na tyle krótkie eseiki, że każdy da radę przeczytać.
O wolności, miłości, przyjaźni itd.
Ktoś tu cytuje wyrwane z kontekstu fragmenty listów św. Pawła. Jeśli dobrze zrozumiełem Artura - zgadza sie, do lektury Biblii trzeba być przygotowanym solidnie. Sławek na pewno sporo o tym może powiedzieć, ja także miałem dwa semestry Współczesnej lektury Biblii. W chrześcijaństwie kobieta jest zawsze przede wszystkim człowiekiem, z jego wielkością i słabościami. Jak sobie to przez wieki rozmaite typy interpretowały to rzecz zgoła inna, z pewnością nie można za to winić np. Nowego Testamentu.
Środa, podobnie jak Jankowski powinna w niebyt polityczny się zapaść za oficjalne, reprezentując (niechby nawet mocno nadszarpnięty) majestat III RP, wypowiedzi tak kretyńskie, że doprawdy aż trudno z tym polemizować. Szkoda, że radio tak ulotne jest, ale tuż po wypowiedzi Srody głos zabrała m. in. pani profesor, socjolog z PAN wyliczając inicjatywy Kościoła wobec kobiet pokrzywdzonych, uzależnionych, samotnych itp. Szkoda, że ulotne, bowiem nie pamiętam jak wiele tego było.
Z własnego doświadczenia wiem, że współczesny Kościół jest Kościołem miłosierdzia. Podkreślającym przy każdej okazji, że nigdy człowieku nie jesteś stracony, nawet kiedy ci się wydaje, że upadłeś na dno same, kiedy wszyscy się od ciebie odwrócili, straciłeś wiarę, Bóg nadal w ciebie wierzy.
Wierzy także w panią Środę
