Twoj komunikator internetowy

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

Jakiego komunikatora internetowego uzywasz (najczesciej)?

Gadu Gadu
22
71%
Tlen
5
16%
WP Kontakt
0
Brak głosów
ICQ
1
3%
AQQ
1
3%
Trillian
0
Brak głosów
Konnekt
0
Brak głosów
Kadu
0
Brak głosów
Skype
2
6%
Miranda
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 31

pablo_cof
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 81
Rejestracja: 02 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Komunikator

Post autor: pablo_cof » 24 lut (czw) 2005, 22:21:11

Ja kiedyś miałem GG (ze 2, 3 lata temu..) a obecnie jak pracuję, a na weekendy jestem w WSR to nawet nie mam czasu na takie rzeczy i zasadniczo to używam Outlooka, chyba że jest coś pilnego to do kogoś dzwonię, piszę esemy etc. Jak korzystałem z Gadu to miałem czasami wrażenie, że sobie włączyłem niby na chwilę kompa, nagle jeden znajomy, drugi, trzeci i tak kilka godzin przeszło między palcami. Bez komunikatora da się żyć.

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 24 lut (czw) 2005, 22:44:43

To fakt GG to duzy zlodziej czasu. Ja teraz odpalam z rana. Czasem tylko w ciagu dnia jestem. A potem glownie miedzy 21-23. No ale zdaza sie ze dluzej posiedze 8)

A apropos Wasza najdluzsza rozmowa na GG. U mnie 5 h (1500 wiadomosci jak podaje moje AQQ) praktycznie bez przerwy wlasnie teraz w lutym. A byly tez takie po 4h i 3h. Co ciekawe wszyscy z tej pierwszej trojki to osoby z WSR glownie z forum :D

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 24 lut (czw) 2005, 22:55:48

Ja nie uwazam zeby czas przelatywal przez to - grunt to dobra 'autoorganizacja' czasu. Swego czasu w jednej czy w drugiej pracy gdzie mialem ciagla stycznosc z komuterem i netem [co zreszta stanowilo podstawe pracy] - zawsze byl zainstalowany komunikator. Zadania byly na czas i ogolnie nie wplywalo to negatywnie. Wrecz przeciwnie w niektorych przypadkach pozwalalo na latwiejsze i szybsze rozwiazanie problemu.
Zreszta zawsze latwiej i szybciej a przez to na swoj sposob korzysniej jest napisac cos komus z innego dzialu niz robic sobie wojaże i tracic czas na przetransportowanie sie tam tylko po to by powiedziec 'dobra konto klienta juz zalozone z danymi jak podal'. Bo poczta moim zdaniem powinna byc wykorzystwana do konkretnych rzeczy a nie 'jednolinijkowcow' by mozna bylo utrzymac w niej porzadek i archiwizowac istotne materialy.

Najdluzsza? Hmm zalezy jak liczyc ale powiedzmy 10h ;)
/ w rozmowie tej pojawialy sie oczywiscie chwile milczenia liczace np. kilka minut /

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 24 lut (czw) 2005, 23:04:46

GG zlodziej czasu?? :wink: Eee tam nie przesadzajmy najwyzej Timekiller albo kradziej :D

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 24 lut (czw) 2005, 23:06:23

No dobra Havok to byla tylko prowokacja. Nie bardzo moglem sie skupic na tym co pisze bo bo ... akurat rozmawialem :D

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 24 lut (czw) 2005, 23:09:00

sinar pisze:No dobra Havok to byla tylko prowokacja. Nie bardzo moglem sie skupic na tym co pisze bo bo ... akurat rozmawialem :D
Buahahaha to prowokacja byla prima :D ale ze mna teraz nei rozmawiasz tudzież piszesz :P

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 24 lut (czw) 2005, 23:38:10

gg od lat jakos... 5, najdłuzsza rozmowa gdzies w 2002 roku, nie udokumentowana, ale cos kolo 11h :)) ma sie ten spust :D

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 25 lut (pt) 2005, 02:46:28

Hmm.. tylko gdy siedze przy kompie.. czyli ostatnio prawie 24/dobe :)

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 25 lut (pt) 2005, 09:51:03

Wiadomo ze GG czesto sie przydaje. Bez dwoch zdan. W WSR juz robilem przez Gadu rozne rzeczy. Zdawalem (hehe probowalem zdawac - gg to byl taki 2. kanal komunikacji) reklame telewizyjna :) Pisalem horoskop do Cwiartki - Kwartalnika WSR. Wreszcie ostatnio pisalem raport na Badania reklamy 8)

Chyba pierwsze z praw Parkinsona mowi ze praca zajmuje tyle czasu ile jest na nia przeznaczone :D Komunikator w firmie zaoszczedza sporo czasu i jezeli wyznaczona praca jest wykonana to w zasadzie pracodawca moze byc zadowolony i patrzec na to przez palce. Gorzej jesli jest inaczej a czesto tez szef moze miec w ogole opory ze robi sie cos innego w robocie. Swego czasu przetoczyla sie duza dyskusja do kogo nalezy korespondencja mailowa pracownika. Wyszlo na to ze do pracodawcy i ze moze on kontrolowac co robimy w pracy. Jesli wiec spedzamy na pogaduchach a od czasu do czasu to sie zdarza pewnego pieknego dnia moze sie okazac ze bedzie powodem naszego zwolnienia. Oczywiscie w przypadku maila sprawa jest znacznie prostsza bo korzystamy zwykle z konta mailowego w naszej pracy. Z Gadu jest troche inaczej wiec sprawa nie jest tak jednoznaczna bo co najwyzej mozna powiedziec ze korzystamy z zasobow pracodawcy. No i robimy to w czsie pracy.

Oczywiscie nie ma reguly. Pamietam kumpla ktory w robocie niby sie obijal i potrafil godzinami flirtowac przez telefon. Jednak (zazdrosna ;) ) szefowa nigdy nie mogla sie do niego przyczepic bo robote zawsze mial wykonana na czas. A w rozmowach telefonicznych byl tak wyszkolony ze jak przychodzilo do wzywania bieglych to byl po prostu najlepszey - 100% skutecznosc :)

Ogolnie jak sie jest dobrze zorganizowanym to Gadu nie przeszkadza. Ostatnio kiedy mialem wlasnie jeden z takich maratonow. Rozmawialem ze znajoma od nas przez cala noc. My w ogole jak sie spotkamy to mozemy gadac bez przerwy. A ze sie dlugo nie widzielismy to juz byly ploty bez konca :) Ja robilem moja pilna papirkowa robote a ona sprawdzala testy swoich studentow. Moze bez gadania robota szla by ciut szybciej ale pewnie gdybysmy nie rozmawiali dawno bysmy sie pospali (skoczylismy o 4 rano) :D

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 25 lut (pt) 2005, 16:14:35

Wlasnie - kiedys bylo nawet tak stwierdzone ze Wszystko co dzieje sie na komputerze pracodawcy stanowi w pewien sposob jego wlasnosc. Inwigilacja korespondecji itp. to tak zwana kontrola wyplywania 'tajnych' informacji. Zreszta i gg nie jest bezpieczne od tej strony bo nie jest powiedziane ze ktos sobie nie bedzie nasluchiwal portow /choc teraz w GG czesc jest szyfrowana SSL/ lub tez zainstaluje jakiegos loggera. To jest dosc dyskusyjna kwestia. Jednak np. skoro ktos swoje rozmowy archiwizuje to ich zapis stanowi plik na komputerze pracodawcy - adrestatem korespondencji jakby 'imiennym' tych tresci byl pracownik jednak adresatem 'miejscowym' byl komputer stanowiacy wlasnosc pracodawcy. I takie przegladanie tego pliku jest swoistym naruszaniem prywatnosci ale nie jest kradzieza korespondencji... Zreszta mozna tak dywagowac i dywagowac - a ja sie zbytnio nie znam bo prawnikiem nie jestem.

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 25 lut (pt) 2005, 20:57:41

sinar: sadzac po ilosci guziczkoof pod twoimi postami - w komunikatorach jestes opcykany ;)

Kesonex
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2366
Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Kesonex » 25 lut (pt) 2005, 21:02:38

CHyba raczej nie , czasami tylko przelatuje nad gniazdem GG:)

zyrafa
Ekspert
Ekspert
Posty: 1207
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: zyrafa » 27 sie (sob) 2005, 16:06:22

nareszcie kupiłam sobie mikrofon ze słuchawkami i zainstalowałam skype :). Jestem bardzo zadowolona z tego powodu. Nadal korzystam z GG, ale tylko piszę z ludźmi w ważnych sprawach lub ze swoja połowicą.

zyrafa
Ekspert
Ekspert
Posty: 1207
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: zyrafa » 27 sie (sob) 2005, 16:14:19

moderator- literówke zrobiłam :) prosze mi "dkype" zamienić na SKYPE :). No bo cholewcia, jeszczekots nie zrozumie :]

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 27 sie (sob) 2005, 16:31:08

Proszę Cię bardzo Żyrafko! 8) Mówisz, masz! :lol:

Ja się muszę ostatnio ukrywać na GG, bo ze wszystkich stron atakuje mnie WSR! :wink: Byłe, teraźniejsze i przyszłe. Dniami i nocami! :twisted:

ODPOWIEDZ