
w sumie całkiem fajnie było- do np. imprezy walentynkowej, to jej dużo brakowało, ale zawsze.
Dla mnie to dużą niespodzianką było otrzymanie nagrody za pierwsze miejsce w głosowaniu na MISIE FORUM 2005. Tzn., wiedziałam, ze takowe miejsce zajęłam, ale nie spodziewałam się oficjalnego nagrodzenia i fotoreporterów

( swoją drogą- czekam na foty :] ).]
Muzyka była taka sobie, jak na mój gust, a poza tym cosik brzusio mnie wczoraj bolał i nie wyszłam na parkiet wogóle

.
Pogadałam z ludźmi, pośmiałam się... Szkoda, że tak mało osób przyszło... Tzn. nawet nie tyle przyszło, co szybciej wyszło niż weszło.
Aha- sympatycznie się gadało z tym chłopaczkiem za ladą:). Na końcu zrobił mi pysznego drinka z sokiem z czarnej porzeczki. Pycha
Ok. 23 zgłodniałam i z Miluuutką+ jej dwoma kolegami i Kasią pojechaliśmy do Macka cosik wszamać. Wróciliśmy, jeszcze troszkę pobyłam no i zrobiliśmy w tym samym składzie ok. 24.30, może 1:00 wyjazd z newdeep i pojechaliśmy na chwile do kaczki, a potem zostałam podwieziona pod sam dom w grodzisku na godz. 3:00. Tak fajnie się złożyło, że jeden z kolegów Ani, też mieszka w Grodzisku:). Super, że tak się złożyło, bo pierwszy pociąg miałabym dopiero 5:32, więc w domu na 7 bym dotarła:/.
Nom, ale bardzo maluśko wypiłam, więc czuję się dzisiaj wyśmienicie, nie mam kaca, nic mnie nie boli i zaraz wychodzę z domu i znowu wrócę ok 3 do domciu- naszczęście dzisiaj wypad do Grodzia.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za bardzo fajną imprezę

. Dziękuje sw i aw za ich bardzo pozytywne podejście do mojej osoby- poczułam się naprawdę bardzo wyjątkowo. Mam nadzieje, że pozostanę w waszej pamięci na długo, a pomogę Wam w tym – postaram się pojawiać nadal na szkolnych imprezach. Z forum również nie zniknę tak szybko... do końca życia i jedne dzień dłużej.