Warszawa zakorkowana!

cizma · Post autor: **cizma** » 11 lip (pn) 2005, 19:14:59

Rany co się dzieje - korki atakują!!!
W życiu nie widziałam takich korków w warszawie jak teraz. Próbowałam wyjechać z pragi do centrum - ponad 2 godziny! Masakra! Jak teraz normalnie gdziekolwiek dojechać?

Ato · Post autor: **Ato** » 11 lip (pn) 2005, 19:34:44

to juz wiem skad sie podzialy samochody z mokotowa, bo dzis 189 szybciutko przemknal

Marqoni · Post autor: **Marqoni** » 11 lip (pn) 2005, 19:48:06

i tak ma być do 20 lipca ponoć...
Kaczyński, nie będę na ciebie głosował!

Ato · Post autor: **Ato** » 11 lip (pn) 2005, 20:01:21

moze to glupie pytanie bo pewnie wszyscy to wiedza, ale co bedzie 20 lipca?

sinar · Post autor: **sinar** » 11 lip (pn) 2005, 20:04:41

No wlasnie co sie dzieje? Jak mi kumpel opowiadal dzis ze jechal 5-6 godzin to nie chcialem mu wierzyc. Nawet przy okazji tego alarmu kilka tygodni temu bylo chyba "lepiej"

Marqoni · Post autor: **Marqoni** » 11 lip (pn) 2005, 20:24:54

Ato pisze:moze to glupie pytanie bo pewnie wszyscy to wiedza, ale co bedzie 20 lipca?

ech... jest mega-remont torowiska przy 4-ech Śpiących, skrzyżowanie Targowej z Al. Solidarności.
Środek skrzyzowania jest rozbabrany, zrobili takie niby-rondo na około gdzie ruch niemal zastyga, zator autobusów (kierowcy stają i wyłączają silnik, mają rację: oszczędzają paliwo i nie emotują spalin) kończył się dziś w okolicach Tesco.

cizma · Post autor: **cizma** » 11 lip (pn) 2005, 21:39:33

co do Kaczyńskiego. Dużo zrobił dla Warszawy i mimo wszystko iż są okropne korki trzeba zrozumieć, że dzięki temu za kilkanaście dni nasze drogi się poprawią. teraz cierpimy, ale kiedy to wszystko ustąpi dojdziemy do wniosku, iż nasze ulice wyglądają znacznie lepiej.

Ale i tak niecierpie korków!!!

Marqoni · Post autor: **Marqoni** » 11 lip (pn) 2005, 23:11:59

Gdyby chodziło o wybudowanie nowego węzła (na miarę ronda Żaba) komunikacyjnego, przejazdu podziemnego pod Targową, to prosze bardzo, niech by sobie ryli. Ale oni przecież tylko tory wymieniają, cóż można zrobić w 10 dni?
Szkoda tylko, że Warszawiaków ekipa remontowa wzięła z zaskoczenia, nie słyszałem komunikatów, na przystankach nie było obwieszczeń, nie wiadomo po co te szyny wymieniają... 0 akcji uświadamiającej dla kierowców. I mam być jeszcze wdzięczny Kaczyńskiemu? Proszę tego ode mnie nie wymagać.

Ato · Post autor: **Ato** » 12 lip (wt) 2005, 09:25:14

nie wiadomo po co te szyny wymieniają

moze za czesto tramwaj z torow wyskakiwal

Marqoni · Post autor: **Marqoni** » 12 lip (wt) 2005, 09:51:15

musiałby ruszać z przystanku ze snopami iskier spod kół

i wyrzucać spadochron żeby się zatrzymać...

sinar · Post autor: **sinar** » 12 lip (wt) 2005, 14:03:13

Pol godziny temu slyszalem ze ewakuowali metro na calej linii. Pomijajac juz sam fakt czy to znow glupi zart czy cos powaznego to na pewno czeka nas dzis znow komunikacyjny koszmar...

Happy · Post autor: **Happy** » 12 lip (wt) 2005, 14:15:28

Potwierdzam! Jechałam wprawdzie rowerem, ale mijałam dwie stacje Kabaty i Natolin i faktycznie nie ma wejścia do metra, pełno policji i wozy strażackie! Wejścia zataśmowane, tłumy gapiów!

kamil_pld · Post autor: **kamil_pld** » 12 lip (wt) 2005, 15:00:10

Cholerne dziadostwo. Slowa sie koncza. Jesli ktos chce zazartowac, to jest jednym z rodzajow czarnego humoru na ktorym sie nie znam ja i wiekszosc ludzi. Powinni za to bardzo karac.

Przez to klamanie ludzie przestaja wierzyc w jakiekolwiek zagrozenia, co kiedys moze sie tragicznie skonczyc. Czytajac teraz news w onetu, mozna przeczytac:

Tymczasem warszawiacy bagatelizują taśmy policyjne, i nawoływania przez megafony o opuszczeniu m.in. przejście w pobliżu stacji metra Warszawa-Centrum. "Bomba ? Jaka bomba, niech pokażą, to ją rozbroję" - powiedział starszy mężczyzna. "Znowu jakieś ćwiczenia" - mówiła PAP jedna z kobiet przechodzących przejściem.

Jesli cos naprawde mialo by sie zdarzyc, to nie dosc ze tacy ludzie zrobia sobie krzywde to uniemozliwia sprawna organizacje sluzb porzadkowych. Padaka jednym slowem.

Ato · Post autor: **Ato** » 12 lip (wt) 2005, 15:28:55

Powinni za to bardzo karac

i kaza, tylko wpierw musza dorwac zartownisia. co nie jest takie latwe, choc patrzac jak bylo ok. miesiaca temu mozliwe.

cizma · Post autor: **cizma** » 12 lip (wt) 2005, 18:48:58

dziś pobiłam rekord czasu jazdy z Pragi na Mokotów. całe 4 godziny. Najpierw czekałam na jakiś autobus z pragi lub tramwaj. Po 50 minutach czekania, stwierdziłam, że pójde z buta do metra. Po ogromnym wysiłku, marszu w gigantycznym upale chciałam wejść do metra. I co? Metro nie jeździ!!! Kolejna wędrówka do jakiegoś tramwaju, na który trzeba było sobie poczekać z pół godziny, a potem wlec się nim ogromny kawał.
KOSZMAR!!!