Autorytet.
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Nowy(a)
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 wrz (sob) 2005, 02:00:00
Autorytet.
Kto wg was jest prawdziwym autorytetem ze sceny publicznej?
Wg mnie wraz z śmiercią naszego polskiego papieża, umarł ostatni z najprawdziwszych autorytetów.
Wg mnie wraz z śmiercią naszego polskiego papieża, umarł ostatni z najprawdziwszych autorytetów.
-
- Zaczyna działać
- Posty: 289
- Rejestracja: 01 cze (śr) 2005, 02:00:00
Re: Autorytet.
Tom Morello, gitarzysta RATM, dziala w fundacji Axis Of Justice.imperator pisze:Kto wg was jest prawdziwym autorytetem ze sceny publicznej?
Wg mnie wraz z śmiercią naszego polskiego papieża, umarł ostatni z najprawdziwszych autorytetów.
-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
nie zgadzam się z imperatorem Karol Wojtyła umarł
ale jego autorytet będzie wieczny mam taką nadzieję, bo dla mnie on był i będzie napewno do końca mojego życia. Jego duch jest wśód nas i serdecznie mu dziękuje za to kim był dla mnie i za to że zostanie do końca w moim sercu
hmmm odrazu jak sobie o nim myślę łzy pojawiają sie w moich oczach


-
- Zaczyna działać
- Posty: 289
- Rejestracja: 01 cze (śr) 2005, 02:00:00
To moze troche chamsko i na wyrost zabrzmiec. Ale zauwazyliscie ze JP2 stal sie autorytetem po smierci podobnie jak Kurt Cobain? Zysk lekkie miano popularnego. Teraz jest dobrze szanowac papieza..Kali pisze:nie zgadzam się z imperatorem Karol Wojtyła umarłale jego autorytet będzie wieczny mam taką nadzieję, bo dla mnie on był i będzie napewno do końca mojego życia. Jego duch jest wśód nas i serdecznie mu dziękuje za to kim był dla mnie i za to że zostanie do końca w moim sercu
hmmm odrazu jak sobie o nim myślę łzy pojawiają sie w moich oczach
-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
może tak jest że stało sie to w jakimś stopniu popularne, choć też mi się wydaje że wiele osób zauważyło jak bardzo im go brak i jak ważną rolę odegrał w ich życiu dopiero po jego śmierci tak jest często że doceniamy niektórych dopiero jak odejdą z tego świata przykre ale prawdziwe. I później tacy ludzie czują się trochę źle z tym ale uważam że nie powinni bo lepiej kogoś docenić po śmierci niż wogóle. Ja mam takie szczęście że od zawsze był dla mnie kimś tak bliskim jak najbliższa rodzina i dzięki temu wiele razy kiedy go widziałem czy to w telewizji czy na żywo, te piękne sceny z dziećmi, wprost przepełniało mnie ciepło pozytywna energia i miłość do niego i jak sobie przypomnę jego dobroć wprost tryskająca z twarzy coś niesamowitego. I nie zawacham się powiedzieć iż dla mnie był to chrystus naszych czasów
-
- Zaczyna działać
- Posty: 235
- Rejestracja: 01 mar (wt) 2005, 01:00:00
-
- Początkujący(a)
- Posty: 96
- Rejestracja: 07 wrz (śr) 2005, 02:00:00
dla mnie podobie jak i kilu innych osób ideałem a zarazem autorytetem sceny publicznej jest nasz kochany papa ( Jan Paweł II...Karol Wojtyła),
już przed śmiercią mił dla nas wiele ciepła, a po śmierci stał się jeszcze bardzej szanowaną i docenianą osobą nawet przez osoby niewieżące.
dlatego też gdy o nim myślę łezka w oku mi się krenci, ale naprawdę warto.
już przed śmiercią mił dla nas wiele ciepła, a po śmierci stał się jeszcze bardzej szanowaną i docenianą osobą nawet przez osoby niewieżące.
dlatego też gdy o nim myślę łezka w oku mi się krenci, ale naprawdę warto.