Nagonka na WSR'owców

[cokolwiek]

Jak poinformowała PAP dziś w godzinach popołudniowych natrafiono na trop gangu zwanego PGP (Powsiniański Gang Pętlarzy eee Partaczy). Na bandziorów tych natrafił dzielny patrol policji na stacji metra Imielin. Gang ten znany jest ze swych niecnych rozbojów na terenie Powsina jak i przylegającej doń miejscowości Warszawa.
Niestety działania policji nie przyniosły porządanego efektu, gdyż owa zdraciecka szajka by zbiec wykorzystała najlepszą znaną ludzkości sztuczkę ucieczkową (sztuczka nr 2 zwana również: "Patrzcie! Samolot!").
Wszelkie informacje na temat tych rumcajsów prosimy składać na forum Warszawskiej Szkoły Reklamy w temacie pt.: "Nagonka na WSR'owców".

[Kali]

tak się składa że widziałem cały przebieg zdarzeń to dopiero było zatrzymanie akcja normalnie jak z filmów sensacyjnych tylko rutkowskiego zabraklo i dziwić się tu dlaczego społeczeństwo nie lubi a wręcz nie znosi policji <tu andy: usunąłem akronim, pozdrawiam Mam nadzieję, że nikt się za to nie obrazi?>

[andy]

oooooooooopsss, cienka czerwona linia chyba została przekroczona. Wszyscy wiedzą, co oznacza ten skrót. Rozumiem niechęć niektórych do policji, jednakowoż to nie milicja obywatelska ani zomo, czy inne wynalazki.

Kali, chyba bez sensu powtarzać takiego akronimu, tak myślę

[cokolwiek]

Do policji nic absolutnie nie mamy, prawda? :] Podobno wiele sie ostatnio zmieniło w ich systemie rekrutacji itd. Tylko skoro naszła ich ochota na zmianę wizerunku to niech nie będą to puste słowa. Myślę, że najlepszym dowodem na to, iz idą w dobrym kierunku będzie schwytanie tych zbirów z PGP zanim ośmieszą kolejny patrol

[kamil_pld]

Powiedzcie cos wiecej, bo ciekawie sie zapowiada

Policja jest naprawde w porzadku. Lubimy policjantow, bo sa potrzebni. Szkoda ze to tylko ludzie i w tak wielu przypadkach wola porozmawiac i zrobic problem zwyklym uzytkownikom zycia, nie brudzacym nigdzie.

Szanowna policjo, nie bojcie sie zbirow, zostawcie spokojne dzieciaki

[cokolwiek]

Swoją drogą wydaje mi się, że Rutkowski czaił sie gdzieś tam za słupem od strony Indiry Ghandi .
Niewątpilwie nie im (PGP) jednym zdarzyła się jakaś zabawna sytuacja związana z policją. Zachęcam do podzielenia się swoimi doznaniami z takich przygód (prosimy o nieużywanie żadnych akronimów).
Moja znajoma np w trakcie spisywania za picie w miejscu publicznym (Wam się nigdy nie zdarzyło, prawda?) poinformowała początkującego policjanta, iż ma na nazwisko Wódka, bo tak tez jest w istocie. Policjant, dla którego był to pierwszy dzień w pracy popłakał sie ze śmiechu i puścił ją wolno . Chcociaż raz w życiu przydało się jej to nawzwisko, którego tak nie lubi

[kamil_pld]

Nie to zebym byl zlym dzieciakiem, czy cos, ale dziwnych historii troche bylo, pierwsza na mysl przypomniala mi sie ta..

Siedzielismy na gorce, takiej wysokiej dosyc. Jedyna droga do ucieczki to droga "do dolu", inaczej sie nie da. Na gorze siedzielismy w jakies dziesiec osob. Kilka godzin bylo blogo i przyjemnie, ludzie trunkowali, biesiadowali.. jakby tego nie nazywac, bylo spokojnie i dobrze.

Kiedy zaczelo sie sciemniac, a wieksza czesc ludzi byla dobrze "wybawiona" ktos zauwazyl radiowoz ktory sie wspina powoli w naszym kierunku, wiec ci bardziej nietrzezwi, zrobili oproznianie rak.. butelki polecialy w kazdym mozliwym kierunku, a sami ludzie zaczeli uciekac w dol. Ja z innym kumplem, nie ruszylismy sie z miejsca, bo nie dosc ze nic zlego nie robilismy, to dlaczego mielibismy uciekac.. dobre chlopaki z nas. Wiec siedzilismy na gorze, patrzylismy jak jedzie radiowoz i jak z tej gorki spadaja i staczaja sie ludzie Juz to bylo zabawne. Panom policjantom nikogo gonic sie nie chcialo, wiec podjechali spokojnie. Jeden z policjantow wysiadl, podszedl do nas. "Panowie dlaczego wasi znajomi uciekali?!"
musialem wymyslic jakas dyplomatyczna odpowiedz, pierwsze co mi wyszlo z ust to: "Nasi znajomi?! panie policjancie! my ich nie znamy! "

[Freud]

Dziś kiedy zauważyłem że moi znajomi z pewnej organizacji jaką jest "PGP"
zostali złapani przez funkcjonariuszy Policji postanowiłem zaobserwować czy nie jest potrzebna moja interwencja, celem odwrócenia uwagi .
Gdy przylukałem, że koledzy z (klubu)"PGP" zastosowali technikę "Na piękne oczka" doszedłem do wniosku, że dadzą sobie rade. Opuściłem więc stacje w zorganizowanym pośpiechu, aby nie rozpraszać kolegów w stosowaniu techniki "Na piękne oczka".

[Kali]

sorry Andy za akronim ale mnie poniosło co prawda chodziło mi o chcę wstąpić do policji ale ok innaczej też może być odebrane

[sinar]

Czyzbyscie mieli jakies bliskie spotkania 3. stopnia? A swoja droga ciekawa sprawa. Niby nie ma tego akronimu w temacie bo usuniety a wszyscy i tak wiedza o co chodzi

[dis]

a co się konkretnie stało? wiedziałam, że w szkole to takie ciche wody. widziałam jedynie jak siedzieli (już grzecznie) i panowie policjanci nad nimi stali. widać są zawsze tam gdzie trzeba i ratują innych ludzi przed takimi podejrzanymi typkami!

[Happy]

Czy moje dzieci były niegrzeczne?? Hmm... Przecież to niemożliwe! Co wyście dziś narozrabiali? Na dywanik!

[Freud]

Nic takiego sie nie stało Happy! dzień jak co dzień
nie musisz sie martwić o chłopaków dzisiejsze wpadka to dla nich codzienność he...

[Happy]

No już zdali mi relację na GG! Macie szczęście tylko proszę mnie tak nie straszyć bo w moim wieku to zawałem grozi! Całe szczęście, że to taka głupota!

[cokolwiek]

Oj tam, zaraz niegrzeczne. Tak się omskło nam lekko i zadarlismy z prawem (podobno ). A to wszystko przez to, że ten zakręcony test wyprał nam mózgi. Usiedliśmy na tyle nonszalancko na ławeczce, że panowie policjańci pomysleli sobie : "O, ci to na bank kryminały jakieś!Dajemy ich Tadziu!" . I wtedy zaczęły się krzyki, strzelanina, wybuchy. Nie chcę o tym rozmawiać ... tylko chaos i śmierć :)wymażę to wspomnienie i tak mam lepsze z Powsina

Obędzie się bez dywanika. Odwiedzimy was jak nas zwolnią warunkowo.