8 marca - dzień kobiet

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

8 marca - dzień kobiet

Post autor: zielonyszerszen » 08 mar (śr) 2006, 00:04:28

Drogie Panie wszystkiego naj z okazji Waszego świeta.
Powiem krótko :D
,, Z Wami źle ale bez Was jeszcze gorzej "
Pozdrawiam wszyskie Panie :wink:

Frik
Bywalec
Bywalec
Posty: 480
Rejestracja: 04 wrz (ndz) 2005, 02:00:00

Post autor: Frik » 08 mar (śr) 2006, 00:13:58

Buziaczki od Frika dla wszystkich dziewuszek i dla każdej z osobna :D

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 08 mar (śr) 2006, 07:28:18

dziękować :lol:

Kali
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 3179
Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00

Post autor: Kali » 08 mar (śr) 2006, 08:52:47

Wsiewo harosziewo dla wszystkich kobiet, a przede wszystkim dla mojej Pani. "...I ty tylko to będziesz moją Panią i ty właśnie ty będziesz moją damą..." :wink: całus

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 08 mar (śr) 2006, 10:05:08

niuch niuch, brrr wyczuwam duch ciemnoty komunistycznej w tym topiku. To jest jedna z 2 rzeczy ktorych sie wstydze jako polak oprocz PKiN :twisted:

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 08 mar (śr) 2006, 10:25:54

aha mam niekomercyjne pytanie. Jak to jest ze kobiety z jednej strony walcza o rownouprawnienie a z drugiej lubia 8 marca, ktore w pewnym sensie je dyskryminuje ze niby tylko raz w roku powinny byc tak traktowane jak dzis? No i wreszcie dlaczego taka mala rozbieznosc jedynie malemu procentowi spoleczenstwa kobiecego przeszkadza? 8O Nie rozumiem niekonsekwencji w dzialaniu jaka tu wynika :?

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 08 mar (śr) 2006, 10:54:55

Wiesz to chyba jest tak, że chciałybyśmy być milutko traktowane cały rok, ale że to panom średnio wychodzi to lubimy choć tego jednego dnia dostać tulipany.... Ja już dziś dostałam i bardzo się cieszę! :lol: Miłe święta po prostu aż chce się obchodzić! :lol:

Kali
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 3179
Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00

Post autor: Kali » 08 mar (śr) 2006, 11:05:46

Proszę nie uogólniać :? :!:

Sebek
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 231
Rejestracja: 19 wrz (pn) 2005, 02:00:00

Post autor: Sebek » 08 mar (śr) 2006, 11:37:29

No to może korzystając z okazji i ja wyleję swoje serce ku Wam kochanym kobitkom ;) KOCHAM WAS WSZYSTKIE, więc przy tej okazji wszystkiego najlepszego całorocznego traktowania przez nas mężczyzn życzę:) ale mi nie po polskiemu wyjszło, ale co tam. Liczą się intencje i uczucia, co nie?

Całuski, cukiereczki i ciasteczka
życzy Sebek-chlebek

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 08 mar (śr) 2006, 13:34:53

Happy pisze:Wiesz to chyba jest tak, że chciałybyśmy być milutko traktowane cały rok

Mezczyzni tez by chcieli byl milutko traktowani przez caly rok ale Paniom to srednio wychodzi :twisted: :mrgreen:
Happy pisze:... ale że to panom średnio wychodzi to lubimy choć tego jednego dnia dostać tulipany....
Tiaa proszenie uogolniac. Choc fakt kupienie tulipana to mi wychodzi jak juz to raz w roku bo ich zbytnio nie lubie :mrgreen:

Ja nie kocham wszystkich bo tak by nic specjalnego nie zostalo dla Tych "wybranych" :twisted: ale wszystkiego najlepszego dla wszystkich Pań.

Ps: ... a dla wybranych to w szczegolnosci ;) :D

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 08 mar (śr) 2006, 15:43:48

Dziękuję za śliczne tulipany:-*

A swoją drogą kto by pomyślał, ze dziś Panie dostaną słodkie bladoróżowe tulipany od najbardziej zagorzałego przeciwnika obchodzenia tego komunistycznego święta... :P Jak to różnie w życiu bywa! :wink: :roll:

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 08 mar (śr) 2006, 17:11:58

A to a propos równouprawnienia kobiet i mężczyzn.... O którym ktoś tu dziś wspomniał...

Brzemię kobiecości?
To najwyraźniej nie przypadek, że słowo „ofiara” jest płci żeńskiej.
W przeddzień Międzynarodowego Dnia Kobiet Lekarze bez Granic przypominają, że kobieca seksualność wciąż traktowana jest przez wielu mężczyzn jak worek bokserski. Zarówno w krajach „dzikich”, jak i w „cywilizowanych”.
Myli się ten, kto sądzi, że przemoc seksualna wobec kobiet jest problemem jedynie w państwach uwikłanych w konflikty i wojny lub domeną „czarnych i latynoskich dzikusów”. Dane statystyczne mówią same za siebie: także na półkuli północnej często spotykamy się z tym zjawiskiem. W krajach, w których od lat panuje pokój, odnotowuje się najrozmaitsze formy przemocy seksualnej: od gwałtów przez wymuszone i zbyt wczesne małżeństwa po seksualne niewolnictwo.
Bardzo często kobiety krzywdzone są przez swoich partnerów lub członków najbliższej rodziny. Podczas wojny w Liberii dwie trzecie mieszkanek tego kraju zostało wykorzystanych seksualnie. Być może jednak ludźmi Zachodu bardziej wstrząsną dane z ich „własnego podwórka”. W Stanach Zjednoczonych ofiarami gwałtu pada rocznie 700 tysięcy kobiet, w Wielkiej Brytanii w większości przypadków gwałcicielem okazuje się stały partner ofiary, a najczęstszą przyczyną śmierci Europejek między 15 a 40 rokiem życia jest przemoc ze strony mężczyzny. W corocznym raporcie opublikowanym na krótko przed obchodami Międzynarodowego Dnia Kobiet Lekarze bez Granic zwracają uwagę na tragiczny los wielu przedstawicielek „słabszej płci”.

W ostatnich latach setki tysięcy z nich doznało cierpień na skutek konfliktów na całym świecie oraz wyjątkowo okrutnych praktyk wojennych. Takich na przykład, jak te stosowane w sudańskiej prowincji Darfur, gdzie prorządowa arabska milicja traktuje gwałt jako narzędzie walki z ludnością. W Demokratycznej Republice Konga, Republice Środkowej Afryki, Liberii, Sierra Leone czy Gwinei dziesiątki tysięcy kobiet i dziewczynek było w ostatnich latach gwałconych, bitych, torturowanych i okaleczanych w ramach nieludzkiej taktyki wojennej.

„Mamy do czynienia z przemocą, która może mieć kilka przyczyn” – podkreśla Christelle Boulanger z organizacji Lekarze bez Granic, zajmującej się przypadkami przemocy seksualnej i stale nadzorującej przestrzeganie praw człowieka w Sudanie, Liberii i Kongo. „Na przykład w Zimbabwe kazirodztwo jest ogólnie przyjętą praktyką. Nikogo nie dziwią historie nieletnich dziewcząt zgwałconych przez członków najbliższej rodziny oraz nastolatek sprzedających się na ulicach” – wyjaśnia Boulanger. W Afryce Południowej to normalne, że rodzice i bracia wprowadzają młodsze dzieci w świat seksu podczas specjalnych rytuałów, które dla człowieka Zachodu są równoznaczne z gwałtem. „Nawet jeśli takie zachowanie jest uświęcone tradycją, jest to gwałt, który wiąże się także z ryzykiem zakażenia AIDS” – podkreśla Christelle Boulanger.

Koniec wojny nie przynosi kary dla przestępców ani wytchnienia dla ofiar. W Liberii, w której od 2003 roku panuje pokój, Lekarze bez Granic odnotowali nawet wzrost liczby gwałtów. W 2005 roku zgłaszano im miesięcznie od 50 do 60 takich przypadków, a w tym roku w styczniu do szpitala w Monrowii trafiło aż 200 zgwałconych kobiet. Lekarzy martwi szczególnie fakt, że połowa sprawców to niepełnoletni chłopcy – tacy, którzy całe swoje życie spędzili na wojnie i nie znają innej rzeczywistości. „Okrucieństwo nowych pokoleń jest jednym ze skutków wojny” – napisali autorzy raportu.

W Kongo między 2003 a 2005 rokiem Lekarze bez Granic udzielili pomocy 4 500 ofiar gwałtu. Najmłodsza z nich miała 8 miesięcy, najstarsza – 80 lat. 82 procent z nich było zastraszanych za pomocą broni palnej lub ostrego narzędzia. Okrucieństwo mężczyzn wobec kobiet bywa zatrważające: dowodem na to jest choćby wysoka liczba przypadków zerwania więzadła oddzielającego pochwę od odbytu – następstwo szczególnie brutalnego gwałtu. Jak podkreślają autorzy raportu, „brak odpowiednich norm prawnych i bezkarność przestępców zachęcają mężczyzn do takiego postępowania”.

Od listopada ubiegłego roku w Liberii obowiązuje nowe prawo, które stwierdza, że seksualna przemoc męża wobec żony nie jest przestępstwem. Jak twierdzi Boulanger, w żadnym afrykańskim kraju nie karze się męża za gwałt na żonie. W rządzonym przez muzułmanów Sudanie przemoc seksualna jest tematem tabu. Gwałt przynosi hańbę ofierze, a nie sprawcy, szczególnie jeśli kobieta zdecyduje się zaskarżyć mężczyznę. Musi bowiem przedstawić czterech świadków, którzy mogliby zaświadczyć, że została skrzywdzona. Jeśli się to jej nie uda, a jest mężatką, zostanie skazana za cudzołóstwo, jeśli jest panną – czeka ją kara za niedochowanie czystości do ślubu.

Za: Onet.pl "Brzemię kobiecości?"

Kali
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 3179
Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00

Post autor: Kali » 08 mar (śr) 2006, 18:29:02

Nie ma za co proszę Pani :oops: :roll: :P 8) :wink: śliczne tulipany dla ślicznej osoby, tak chyba powinno być :roll:

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 08 mar (śr) 2006, 18:33:38

Proszę się mi tu nie podlizywać i nie słodzić bo zaraz naszym dwum cichociemnym się to nie spodoba.! :P :twisted:

Chociaż dzisiaj Dzień Kobiet i na słodzenie obowiązuje dyspensa*

* dla tych którzy nie pojmują - zwolnienie z narzuconych norm, zasad itp.

Mysha
Ekspert
Ekspert
Posty: 1082
Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00

Post autor: Mysha » 08 mar (śr) 2006, 18:50:59

a ja dzis w szkole dostalam recznie skleconego z papieru kwiatka pomalowanego czarnym markerem :D i dostalam palcem po zebrach od mojego ukochanego.. :'D to takie romantyczne siisko :P

ODPOWIEDZ