NIE PAL NIE PAL NIE PAL....

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 30 sie (śr) 2006, 13:28:06

eh, nie kumam... przeciez to oszukiwanie samej siebie!!

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 30 sie (śr) 2006, 13:48:55

W którym miejscu widzisz oszukiwanie samej siebie ? Palę bo lubię stan jaki wywołuje papieros, jak dla mnie po prostu chwila relaksu. To trochę jak z seksem i orgazmem... czy jest ktoś kto nie lubi tego uczucia :?: :twisted: ... nie widzę zatem kontynuujmy... Kochasz się bo lubisz, bo lubisz to co Ci to daje... i zwróć uwage że nie każdemu (choc właściwie tu jako grupę powinnam wziąć tylko kobiety jako że orgazm męski to proces mniej skomplikowany jak orgazm kobiecy) sprawia to taką samą przyjemność a baa... gdzieś tam kiedyś wyczytałam że ileś tam procent kobiet w ogóle nie odczuwa przyjemności z seksu ... tak i z papierosem - poprzez pewne uzależnienie daje nam palącym jakąś tam formę relaksu... hmmm w sumie to właściwie to jesteśmy bogatsi o pewne doznania... :D hehe... :lol:

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 30 sie (śr) 2006, 13:57:18

gosienka2005 pisze:hmmm w sumie to właściwie to jesteśmy bogatsi o pewne doznania... :D hehe... :lol:
I ubozsi o pewne zmysly (smaku, powonienia) No narkomani to sa dopiero bogaci ludzie. Jesli o te doznania chodzi. Nie mowiac juz o tych co kopneli w kalendarz jak im gwozdzie w czache wbijali bo chcieli akurat wiekszych doznan erotycznych :twisted:

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 30 sie (śr) 2006, 14:00:57

ja mowilam o podejsciu: pale bo lubie, bo mi smakuje - a zabijaniu smaku czymś jak cukierek podczas palenia...

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 30 sie (śr) 2006, 14:04:38

gosienka2005 pisze:Palę bo lubię stan jaki wywołuje papieros, jak dla mnie po prostu chwila relaksu. To trochę jak z seksem i orgazmem... czy jest ktoś kto nie lubi tego uczucia :
ale pojechałaś po bandzie co orgazm ma do palenia .
no chyba że po orgazmie pierwsze co robisz to bierzesz papierosa.
ale to już Twoja sprawa.

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 30 sie (śr) 2006, 14:09:36

zielonyszerszen pisze:
gosienka2005 pisze:Palę bo lubię stan jaki wywołuje papieros, jak dla mnie po prostu chwila relaksu. To trochę jak z seksem i orgazmem... czy jest ktoś kto nie lubi tego uczucia :
ale pojechałaś po bandzie co orgazm ma do palenia .
no chyba że po orgazmie pierwsze co robisz to bierzesz papierosa.
ale to już Twoja sprawa.
i śmierdzi to to!!! (nie orgazm, papieros!)

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 30 sie (śr) 2006, 14:19:48

Magdusia pisze: i śmierdzi to to!!! (nie orgazm, papieros!)
oj i to jak
to tak jakbyś całowała z popielniczką która stoi u nas w szkole koło drzwi. :evil:

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 30 sie (śr) 2006, 14:21:13

zielonyszerszen pisze:
Magdusia pisze: i śmierdzi to to!!! (nie orgazm, papieros!)
oj i to jak
to tak jakbyś całowała z popielniczką która stoi u nas w szkole koło drzwi. :evil:
też !!
pozatym, ja nigdy nie wpuściłabym do swojej sypiali faceta, co bym wiedziala ze bedzie chcial zaraz po zapalić... ble.

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 30 sie (śr) 2006, 14:27:02

Magdusia pisze: poza tym, ja nigdy nie wpuściłabym do swojej sypialni faceta, co bym wiedziala że będzie chcial zaraz po zapalić... ble.
widzisz dlatego ciężko być z osobą palącą ale znam takie związki.
dla mnie nie ma miejsca dla kobiety która jara przed czy po.
a w moim związku żadne z nas nie pali i w domu naszym się też nie pali.
nawet ci co palą nauczyli się to robić na balkonie i nawet w zimę nie ma że zimo, chcesz palić musisz walczyć z zimnem:wink:

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 30 sie (śr) 2006, 14:52:42

zielonyszerszen pisze:
Magdusia pisze: poza tym, ja nigdy nie wpuściłabym do swojej sypialni faceta, co bym wiedziala że będzie chcial zaraz po zapalić... ble.
widzisz dlatego ciężko być z osobą palącą ale znam takie związki.
dla mnie nie ma miejsca dla kobiety która jara przed czy po.
a w moim związku żadne z nas nie pali i w domu naszym się też nie pali.
nawet ci co palą nauczyli się to robić na balkonie i nawet w zimę nie ma że zimo, chcesz palić musisz walczyć z zimnem:wink:
ja nie pale (mialam pol roczny epizod) u mnie w domu tato pali, ale tez na balkon out niezaleznie od pory roku :D

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 30 sie (śr) 2006, 15:12:22

sinar pisze:
gosienka2005 pisze:hmmm w sumie to właściwie to jesteśmy bogatsi o pewne doznania... :D hehe... :lol:
I ubozsi o pewne zmysly (smaku, powonienia) No narkomani to sa dopiero bogaci ludzie. Jesli o te doznania chodzi. Nie mowiac juz o tych co kopneli w kalendarz jak im gwozdzie w czache wbijali bo chcieli akurat wiekszych doznan erotycznych :twisted:
i tu się z Tobą nie zgodzę zupełnie ... albo jestem wyjątkiem po prostu.. mam bardzo wyczulony węch a i ze zmysłem smaku jest ok co zazwyczaj przeszkadza mi w utrzymaniu wagi... natomiast porównanie do narkomanii jest zupełnie nie na miejscu... trochę przesadziłeś z dosadnością wypowiedzi...
Zielony (a tak btw bez szerszenia to z gandzią się kojarzysz) nie palę ani po ani w trakcie :D i zależy jaki okres czasu oznaczyć jako przed... bo nie wiadomo kiedy kogoś poniesie... co do porównania mogłabym brnąć dalej w szukanie podobieństw a Ty byś mi udowadniał że jedno z drugim nie ma nic wspólnego... na dobrą sprawę to miało to być prowokacyjne porównanie ... no i w sumie wywołało małe zamieszanieDwie przeciwne strony będą bronić swoich racji... Jedno z czym mogę się zgodzić z niepalącymi to to że palenie pogarsza zdrowie... bo z tego też powodu pewnie ja będę zmuszona pożegnać się z nałogiem.
Poza tym zielonyszerszeniu, nie krytykuję Twoich przekonań ani tego że nie mógłbyś być z kobietą palącą... ale nie wypowiadaj się za innych że ciężko być z kobietą palącą, bo są mężczyźni którym to w ogóle nie przeszkadza i są mężczyźni którzy sami palą (a nie daj Boże żeby jeszcze taki wyjechał bo jemu wolno a kobiecie to nie pasuje :twisted: ksss) i jest wszystko OK.

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 30 sie (śr) 2006, 15:23:20

Nie bardzo widze w ktorym miejscu moja wypowiedz jest dosadna Gosienka. Dosadne to jest np. "calowanie sie z popielniczka". Ale ja tego (teraz) nie napisalem choc przyznam zgadzam sie z tym porownaniem Szerszenia.

Nie porownywalem palenia z zazywaniem narkotykow. Napisalem jedynie ze jezeli mowisz o bogatych doznaniach przy paleniu to narkomani doznaja zapewne intensywniejszych wrazen.

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 30 sie (śr) 2006, 15:46:06

porównanie "całowanie się z popielniczką" nie jest dosadne tylko oklepane i banalne...
A poza tym nie napisałam nic o bogatych doznaniach... napisałam żę jesteśmy bogatsi o pewne doznania, które dla palących mogą być pozytywne dla niepalących wcale nie muszą. Co do narkotyków to to jest coś zupełnie innego... choćby porównując zwykłą/niezwykłą marychę, co do której panuje przekonanie że potęguje doznania to jest to coś zupełnie nieporównywalnego z palenie papierosa... to samo moze się tyczyć dropsów... napatrzyłam się dość na ludzi w stanie... i sporo takich znam i ... wierz mi że nikt nie powie Ci że to można porównać i to nie w sensie że tamto jest intensywniejsze czy coś takiego ale po prostu to jest zupełnie nieporównywalne, to są diw różne rzeczy...

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 30 sie (śr) 2006, 15:59:21

gosienka2005 pisze:porównanie "całowanie się z popielniczką" nie jest dosadne tylko oklepane i banalne...
oj chyba nie widziałaś naszej MAŁEJ popielniczki

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 30 sie (śr) 2006, 16:24:43

Jeżeli masz na myśli to co stoi na zewnątrz to widziałam co nie zmienia faktu ze to nadal chopie jest aszynbecher... No chyba że Ty widzisz różnicę w całowaniu się z małą i dużą popielniczką...

ODPOWIEDZ