Wielki Konkurs Filozoficzny WSR

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

Kinfolk
Ekspert
Ekspert
Posty: 1082
Rejestracja: 15 maja (pn) 2006, 02:00:00

Post autor: Kinfolk » 12 wrz (wt) 2006, 17:46:13

Imprezowo-alkoholowe jak najbardziej się zgadzam - to nie jest dobre,

Drugi punkt - Twoja interpretacja - "bezuczuciowych eksperymentów" - hmm.. to sugeruje paskudne wyrafinowanie - założę się, że większość osób, które takpostępują na pewno nie patrzy na to w takich kategoriach...

Z drugiej strony - sam padłem "ofiarą" sexu bez zobowiązań - no i oczywiście było tylko jednostronnie bez zobowiązań (pominę szczegóły).
Taka sytuacja jest nie tyle poniżająca ale bardzo kłopotliwa (pod warunkiem oczywiście, że biorą w tym udział osoby ZDOLNE do jakichkolwiek uczuć wyższych z odrobiną choć empatii).

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 12 wrz (wt) 2006, 17:56:30

Nie wątpię iż ci co tak postępują mogą patrzeć na to inaczej - ja przedstawiam swoje zdanie w tej sprawie.

A to nie, to ja pamiętam jedna sytuacje (czy też należało by powiedzieć : ciąg sytuacji) gdzie od samego początku było to za obopólną decyzja - zatem nikt nie był ofiarą; ba wręcz na początku były jasne zasady i reguły 8) No ale fakt - nie ma co się wdawać w szczegóły zwłaszcza iż nie są one ważne dla sprawy. No może tylko jeden, taki że coś z puli uczuć było tutaj przed 8)

Kinfolk
Ekspert
Ekspert
Posty: 1082
Rejestracja: 15 maja (pn) 2006, 02:00:00

Post autor: Kinfolk » 12 wrz (wt) 2006, 19:44:50

A jednak kilka rzeczy trzeba powiedzieć - ku przestrodze :wink:
Ofiarą w/w relecji może być zarówno stron pozostająca bez zobowiązań jak i ta, która zobowiązaniu czuć zaczyna...

Nie ma nic trudniejszego niż platoniczna przyjaźń damsko-męska - na ogół poczucie bliskości, jakie się wtedy nawiązuje skłania ku myleniu (a może i nie myleniu...) takich zależności z miłością.

Kończy się zwykle raczej źle...

Tak więc same uczucia wyższe też zwodnicze bywają - mimo najszczerszych chęci mogą prowadzić w podobne sytuacje co zimne wyrachowanie i "klarowne układy"

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 12 wrz (wt) 2006, 20:20:00

Jeżeli mowa o miłości platonicznej to nie potrafię obrać jednolitego stanowiska, gdyż takową jest w stanie zarówno wywołać i "układ" i zarówno brak jakichkolwiek sytuacji pomiędzy osobami. W tym pierwszym można "zwalać" na przyzwyczajenie a w tym drugim na nieugaszone pragnienie etc.

Zgodzę się również, iż "układy" tylko w słowach i planach są łatwe, miłe i proste. Zaryzykował bym może nawet stwierdzenie, iż niejednokrotnie prowadzą one do związków z których rzadko kiedy coś dobrego wynika i są dość nietrwałe - bo są niczym taki wygodnym zamek zbudowanym na kruchym lodzie.

Kinfolk
Ekspert
Ekspert
Posty: 1082
Rejestracja: 15 maja (pn) 2006, 02:00:00

Post autor: Kinfolk » 12 wrz (wt) 2006, 20:40:48

Bardzo sympatycznie się nam dyskutuje ale jakoś tak zostaliśmy na placu boju sami... Kto by pomyślał, że przy tak ciekawym i intrygującym temacie nie znajdzie się więcej chętnych do rozmowy...

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 12 wrz (wt) 2006, 20:51:08

Bo z seksem tak jest jak to już nieraz wspominałem : o sprawach z nim związanych wielu mówi że chce rozmawiać itd ale jak przychodzi co do czego to siedzą cicho. Zatem może nie jest wcale prawdą iż wychodzimy z pojęcia tabu i wchodzimy w pełni wyuzdany i bezwstydny stan 8)

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 12 wrz (wt) 2006, 20:58:52

Przerabialismy to juz. Takie tematy zwykle sie tak koncza. Juz kiedys rozmawialismy na podobne tematy. I wreszcie zostawalo sie w 2-3 osoby. Tak wyglada to jak sie probuje rozmawiac na powaznie.

Dlatego nalezy na forum o seksie rozmawiac frywolnie sypac dowcipami, podtekstami i skojarzeniami. Wtedy znajdzie sie wielu chetnych by wrzucac swoje 3 grosze ;) :D

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 12 wrz (wt) 2006, 21:06:49

Na tak a potem wyjdzie że temat jest od czapy i w ogóle pierdoły same i jaja itd ;) :D
Zatem wszystko to i tak takie błędne koło bo i tak źle i tak niedobrze :twisted:

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 12 wrz (wt) 2006, 21:24:19

Kinfolk pisze:Ależ z sexem muszą się wiązać uczucia - nie koniecznie miłość ale choćby pożądanie, fascynacja... czy nawet potrzeba spełnienia...
popieram w 100%. to nie musi być miłość do grobowej deski...
Kinfolk pisze:Niektórz po prostu kochają kobiety :twisted: :wink:

[...] W wielu kulturach dziewica będzie uważana za nieodpowiednią kandydatkę na żonę, gdyż widać nikt jej wcześniej nie chciał... (oczywiście wiem, że w równie wielu kulturach nie-dziewica z kolei nie ma szans na zamążpójście)...
Ad. 1 : no to fantastycznie ze kochasz kobiety! :D generalnie... :P

ad. 2 : co do tych kultur to czytałam jakis czas temu w wysokich obcacasach artykuł- wywiad z irańską bodajże panią ginekolog, która mowila ze jak przychodza do niej pary i facet chce sie dowiedziec czy zeni sie z dziewica bo takie cos jest jedyne słuszne to ona nawet jak dziewczyna nie jest dziewica to ze ona kłamie facetowi, ze owszem, dziewica, bo inaczej on by sie z nia nie ozenił. a jakby serio byla dziewica to ze faceci porzucaja takie kobiety bo nie umieja sie one zachować w łózku z facetem... i badź tu mądra w takim kraju :roll: [/quote]
seize pisze:Rozpoczynanie od takich "imprezowo-alkoholowych" czy też po prostu "bez uczuciowych eksperymentów" uważam za dość żenujące i lipne.
a ja znam parę która tak się poznala i są szczęśliwi i po dzis dzien razem (2lata prawie)...
Kinfolk pisze:Nie ma nic trudniejszego niż platoniczna przyjaźń damsko-męska
there is no spoon! (jak to mawiali w matrixie!) a ja powiem tylko ze to nie do wykonania - nie dla mnie- nie z moim charakterem. chyba ze on kogos ma i kocha na zabój :roll:
seize pisze:Bo z seksem tak jest jak to już nieraz wspominałem : o sprawach z nim związanych wielu mówi że chce rozmawiać itd ale jak przychodzi co do czego to siedzą cicho.
bardzo chętnie pogadam co nieniejszym czynię :) nie mam całego dnia na siedzenie na forum :)

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 12 wrz (wt) 2006, 21:32:45

Magdusia pisze:a ja znam parę która tak się poznala i są szczęśliwi i po dzis dzien razem (2lata prawie)...
Ja nie mówie że takie rzeczy są nie możlwe i w ogóle, ale przestawiam swoje zdanie co do takiego trybu.
Magdusia pisze: there is no spoon! (jak to mawiali w matrixie!) a ja powiem tylko ze to nie do wykonania - nie dla mnie- nie z moim charakterem. (...)
No a ja jednak powiem że there is spoon... there is... bo nie wszyscy tak mają ... :roll: Stwierdził bym nawet iż taka miłość występuje dużo częściej niż obustronna ...

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 12 wrz (wt) 2006, 21:34:25

seize pisze:
Magdusia pisze: there is no spoon! (jak to mawiali w matrixie!) a ja powiem tylko ze to nie do wykonania - nie dla mnie- nie z moim charakterem. (...)
No a ja jednak powiem że there is spoon... there is... bo nie wszyscy tak mają ... :roll: Stwierdził bym nawet iż taka miłość występuje dużo częściej niż obustronna ...
ale moja wypowiedz byla co slow Kinfolka o przyjaźni a nie miłosci...

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 12 wrz (wt) 2006, 21:44:03

Znowu tendencyjność daje się we znaki :?

No dla mnie "platoniczna przyjaźń damsko-męską" czy też "męsko-damska" w wielu wypadkach oznacza m.in.: że jest to coś co może mieć lub ma (czasem nawet duże) znamiona miłości tylko, że właśnie z pewnych przyczyn nie może być realizowana. Choć oczywiście uważam że realna jest przyjaźń męsko-damska będąca platoniczną (owszem często można by się spierać na ile naprawdę taką jest)

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 12 wrz (wt) 2006, 22:59:41

Seks jest niedobry. Kościół katolicki za seks przed ślubem nie daje rozgrzeszenia. Jest to traktowane jako grzech ciężki. A i po ślubie zdaje się, że można tylko w celach poczęcia.

I jak tu połączyć XXI wiek z wiarą w Boga???? :?: :idea: No po prostu ja nie znajduję roziwązania... :? Może ktoś pomoże...? :idea: :!: :?

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 12 wrz (wt) 2006, 23:17:22

Albo rybki albo akwarium Happy :P Musisz sie hajtnac i tyle :D

Apropos rybek... ;) Moim zdaniem albo przyjazn damsko-meska albo milosc platoniczna. Milosc platoniczna moze jest piekna i wzniosla ale udawanie przyjazni (ukrywanie prawdziwych intencji) juz w porzadku nie jest. To oszukiwanie kogos a moze i samego siebie

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 12 wrz (wt) 2006, 23:25:29

Ale to kosztuje! :P I do tego dochodzi jeszcze kilka innych spraw. Trzeba mieć gdzie mieszkać i za co żyć. To nie takie proste w naszym społeczeństwie! Myślę, że bardzo duży procent ludzi tak robi i że Kościół powinien nieco zweryfikować grzechy ciężkie... :roll: :idea: Bo w takim razie prawie cały nasz Naród nie zostanie rozgrzeszony! 8O

ODPOWIEDZ