Tatuaże, kolczyki i inne ciała obce w ciele

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ

Jestem:

za
41
53%
przeciw
27
35%
za, a nawet przeciw (???)
10
13%
 
Liczba głosów: 78

Ollo
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 292
Rejestracja: 16 mar (śr) 2005, 01:00:00

Post autor: Ollo » 28 sie (pn) 2006, 09:31:47

Magdusia, ja na tutaż choruje już od kilku lat... wcześniej go nie mogłam zrobić, bo ktoś mi zabraniał, nie ma to jak być w toksycznym związku, ale teraz mogę robić to co chce....a poza tym będzie na plecach, więc nawet jak sie zestarzeje to nie będzie mi przeszkadzal, prawda?

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 28 sie (pn) 2006, 10:17:02

W sumie i tak i nie... ja mam dwa tatuaże ...eghm... właściwie na plecach ale precyzyjniej to na karku i na kości ogonowej... Po pierwsze są to miejsca które są mniej narażone na sfaczenie lub rozciągnięcie skóry a po drugie właśnie ja ich prawie nie widzę, więc się nie nudzą i szczerze mówiąc to czasem o nich zapominam. Tylko, że to są małe tatuaże... każdy większy wzór będzie widoczny i będzie Ci o sobie przypominał, że nie wspomnę o ewentualnej zmianie jego wyglądu na starość :P Jeżeli jesteś jednak przekonana maksymalnie co do tego tatuażu to nawet jak będziesz go widzieć to Ci się nie znudzi i nie będzie Ci przeszkadzał. A i pamiętaj że to będą widzieć inni więc musisz być w 100% przekonana że Ci to wisi bo robisz go dla siebie (nie jak tam z facetem było ;)), inaczej będziesz się tylko zastanawiać jak go zasłonić. No ale myślę że skoro już Cię tak długo męczy to w końcu zrobisz :D :D :D i będzie suuuper !!

Ollo
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 292
Rejestracja: 16 mar (śr) 2005, 01:00:00

Post autor: Ollo » 28 sie (pn) 2006, 13:00:40

tak, tak właśnie będzie :P

Magdalena
Ekspert
Ekspert
Posty: 1770
Rejestracja: 16 lis (śr) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdalena » 29 sie (wt) 2006, 06:49:26

a ja ni mam...ani kolczykow, ani tatuazy, nawet kalkomania sie juz zmyla :roll: :lol:

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 31 sie (czw) 2006, 11:23:35

Magdalena pisze:nawet kalkomania sie juz zmyla :roll: :lol:
koniec wakacji koniec zmywalnych tatuaży za 5 zeta z nad plaży :wink:

Ollo
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 292
Rejestracja: 16 mar (śr) 2005, 01:00:00

Post autor: Ollo » 31 sie (czw) 2006, 14:36:54

no nie! Magda! zapuszczasz się! trzeba zrobić nowe, tak, koniecznie! co prawda Przerwanki już się skończyły, ale... Wiem! Zrobimy tatuaże i wyślemy zdjęcie do Marka i Jarka ;P

Mysha
Ekspert
Ekspert
Posty: 1082
Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00

Post autor: Mysha » 02 wrz (sob) 2006, 02:23:56

jakby sie zapuszczała, to by jescze miała kalkomanie na sobei :P
takie moje małe spostrzeżenie hehehe

Magdalena
Ekspert
Ekspert
Posty: 1770
Rejestracja: 16 lis (śr) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdalena » 02 wrz (sob) 2006, 06:57:27

Mysha pisze:jakby sie zapuszczała, to by jescze miała kalkomanie na sobei :P
takie moje małe spostrzeżenie hehehe
bardzo trafne...ech troche szkoda, ostatni "tatuaz" :P byl od siostrzyczki...taka ladna tecza z brokatem :lol: 8)

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 23 wrz (sob) 2006, 16:10:29

stronka, którą chciałąm już dawno podać... TABU - Sosnowiec
www.tabustudio.eu

Anita
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 122
Rejestracja: 26 lip (śr) 2006, 02:00:00

Post autor: Anita » 23 wrz (sob) 2006, 19:58:55

Ja kiedyś bardzo cierpiałam na chęć zrobienia sobie jakiegos tatuażu, a jeszcze bardziej na kolczyk w języku. Chęć była i przeszła. Jak by co zawsze się jeszcze mogę zdecydować. Gorzej by było gdybym tatuaż juz gdzieś miała i dopiero wtedy mi się odwidziało... Wszystko przede mną :D

Martha
Ekspert
Ekspert
Posty: 1880
Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00

Post autor: Martha » 23 wrz (sob) 2006, 21:07:00

Ja tatuaz napewno sobie zrobie- czekam tylko az sie troche ochlodzi, bo wtedy sie szybciej goi :)
Ale kolczyka w jezyku to bym sobie nie zrobila, a juz napewno nie w nosi -jakos mi sie dziwnie kojarzy,ze krowy sie tak kolczykuje...8)

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 24 wrz (ndz) 2006, 09:15:38

Martha pisze:Ja tatuaz napewno sobie zrobie- czekam tylko az sie troche ochlodzi, bo wtedy sie szybciej goi :)
Ale kolczyka w jezyku to bym sobie nie zrobila, a juz napewno nie w nosi -jakos mi sie dziwnie kojarzy,ze krowy sie tak kolczykuje...8)
Taa... a parę innych zwierzątek się kolczykuje na uszach ;)
Byłam wczoraj w TABU na strzyżeniu i nic sobie nie przekułam, nie wytatuowałam... aaa... chyba normlanieje... chociaż... :lol: :lol: :lol: Next time albo warkoczyki albo dredy :D :D :D i zaczyna mi sie kolczyk na języku podobać :twisted:

Anita
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 122
Rejestracja: 26 lip (śr) 2006, 02:00:00

Post autor: Anita » 24 wrz (ndz) 2006, 10:26:31

miałam kiedyś warkoczyki na całej głowie i sie strasznie z tego cieszyłam le niestety krótko, bo jak mnie tata zobaczył zapowiedział mi,że nigdzie na ferie nie pojade - a miałam jechać z koleżanką do Bydgoszczy- bo nie chce żeby ludzie mysleli że ma córkę narkomankę... Co pokolenie to inna opinia 8O

wemi
Nowy(a)
Posty: 24
Rejestracja: 17 sie (czw) 2006, 02:00:00

Post autor: wemi » 24 wrz (ndz) 2006, 12:48:51

warkoczykow co prawda nie mialam nigdy, ale mam pare tatuazy i kolczykow, wczoraj zrobilam nowy kolczyk (jutro zobaczycie :P ) i tez wlasnie czekam na powrot ojca do domu i "odbebnienie" avantury, bo mimo ze wiedzial ze robie, niemial nic przeciwko i rozmawialismy o tym tydzien tak teraz dostalam smsa, ze niebedzie sie za mnie wstydzil, niema juz corki itp. ...ech

Martha
Ekspert
Ekspert
Posty: 1880
Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00

Post autor: Martha » 24 wrz (ndz) 2006, 13:35:25

Dla kazdego rodzica przychodzi czas, gdzie zaczyna po prostu akceoptowac to co dzieci robia.Nie koniecznie sie z tym zgadzaja, ale wiedza ze nie maja juz wplywu na decyzje dzieci , bo nawet nie widza kiedy, ale dzieci dorosly. :D

ODPOWIEDZ