Antyklerykalizm

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ

Czy uwazasz, ze wszyscy polscy podatnicy powinni finansowac fanaberie Krk (Swiatynia Opatrznosci Bozej, Rydzyjko, katolickie programy w TVP, Lichen, bursztynowe oltarze itp.)?

Tak, chce finansowac to z moich podatkow niezaleznie od poziomu bezsensu tej inwestycji
5
6%
Tak, ale tylko wtedy, jesli jest to naprawde wazny cel
12
14%
Nie, powinni to sami finansowac
15
17%
Nie, a oprocz tego powinno sie ich opodatkowac i wlaczyc do normalnego spoleczenstwa
53
61%
nie mam zdania
2
2%
 
Liczba głosów: 87

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Re: Odpowiedź w kwestii symboli religijnych

Post autor: seize » 18 kwie (śr) 2007, 18:12:34

@wojtkowski:
Tak, moje pytanie dot. oczywiście WSR - zawsze to lepiej pytanie jakoś umiejscowić by móc otrzymać odpowiedz jakoś kompetentną.
Co do wyników ankiety : dlatego też np. Ichthys pojawił się w moim pytaniu; choćby dlatego że nie znam szczegółów ankiety i dostępnych w niej opcji (czyli czy było to np. pytanie całkiem otwarte czy też na wpół z kilkoma sugerowanymi) i ciężko mi zakładać ile osób z tych zaznaczających 'chrześcijaństwo' było by dla przykładu FAKTYCZNIE katolikami.

Zasadność patrona w takim wypadku wydaje mi się, że chyba była by taka sama jak i w innych przypadkach. To samo np. tyczyło by się dla przykładu pielgrzymki przed obroną prac, którą to zaproponowali by słuchacze czujący taką potrzebę.
Tutaj jakby bardziej chodziło o sam fakt iż decyzja o patronacie nad izbami parlamentu jak rozumiem została podjęta przez zaledwie parę osób (stad przyrównywałem to do decyzji przewodniczących).

A co do tego że "tylko szkołą" to z tego co powszechnie wiadomo to umieszczanie symbolu krzyża w tego typu instytucjach jest dość powszechnie stosowane i są to bardziej decyzje "odgórne" ( w sensie np nauczyciela będącego opiekunem sali, dyrekcji etc) - albo to może tylko ja mam takie doświadczenie szkolne, że w żadnej ze szkół w której sale (nie tylko od religii) były wyposażone w taką a nie inna symbolikę i ani mnie/uczni osobiście czy też rodziców na zebraniach nie pytano o taką potrzebę

Ps: dla mnie możesz być i "głosem średniowiecza" dopóki tobie samemu to odpowiada, nikomu nie narzucasz przekonań i dopóki nikogo nie palisz na stosach :D

@marlboro4:
Jeśli chodzi o ankietę to - z racji że nie ja jestem jej autorem - mogę tylko wypowiadać się w domyśle. Odpowiedz pierwsza jest odpowiedzią określającą pozytywny stosunek to takich różnych dotacji. Owszem można się przyczepić do dołożonego "niezaleznie od poziomu bezsensu tej inwestycji" ale w moim odczuciu jest to swoiste poszerzenie odpowiedzi, mające na celu ukazanie że nawet jeżeli osobiście (będąc nawet osobą wierząca etc.) nie widzi się sensu w takiej dotacji to i tak się uznaję się że powinny one mieć miejsce. Duga odpowiedz pozwala ukazać stanowisko również pro dotacyjne jednak przy zaznaczeniu, że tylko dla tych które np. w osobistej ocenie uznaje się za słuszne.

Istotą tego było raczej - przynajmniej dla mnie - nie ocenianie czy ŚO jest czy nie jest bezsensem ale czy jest zasadne jej finansowanie z podatków ogółu jego płatników inaczej mówiąc chodzi o samo wspieranie przez państwo ośrodków i inwestycji związanych ściśle z jakimś (obojętnie jakim) wyznaniem; choćby dlatego że może to nieco sprawiać wrażenie (lub czasem być wprost) faworyzacją przez bezstronne organy państwa.
Ja np. nie mam nic przeciwko dotacjom przeznaczanym na restaurowanie (czyli nie tyle co na modernizacje co na ratowanie tego co jest) przyznawanym różnym zabytkom w również jak najbardziej sakralnym; gdyż jak najbardziej uważam stanowią one dobro narodowe, historyczne i kulturowe.

Jeśli zaś chodzi o "mocher" nie uważam by bycie pro chrześcijańskim, czy też pro katolickim od razu oznaczało bycie tzw. 'moherem' - między jednym a drugim widzę dużą przestrzeń którą wypełnić może bardzo wiele rzeczy. A ujmując jeszcze krócej : automatyczne złączanie chrześcijanin-'moher' jest moim zdaniem wręcz tak samo zasadne jak demokracji z teokracją.

marlboro4
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 166
Rejestracja: 13 cze (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: marlboro4 » 19 kwie (czw) 2007, 14:49:09

Mącisz i mącisz i po co Ci to człowieku? Wyjedź za miasto, odpocznij... wycisz się i uspokój :wink:

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 19 kwie (czw) 2007, 16:04:23

Nie "mącę" a postarałem się [na tyle na ile mogłem nie będąc autorem ankiety i jej opcji] udzielić ci wyjaśnienia/odpowiedzi na zadane przez ciebie pytanie.

Temat jak sam zaznaczyłeś "nie bardzo cię interesuje" więc sam nie za bardzo rozumiem po co się męczyć i do niego zaglądać; ludzie są różni i lubią rozmawiać o różnych rzeczach bo mają różne potrzeby; jedni np. maja temat 'Co nas wnerwia na codzień?' a drudzy mają ten i tyle.
Pozdrawiam.

PS : Mówiąc inaczej w typologi rozwoju osobistego wg. Sørena Kierkegaarda można by mnie zapewne określić jako 'typ 3 podtyp B' i tyle ...

marlboro4
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 166
Rejestracja: 13 cze (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: marlboro4 » 23 kwie (pn) 2007, 11:47:07

wytlumaczenie Pana Wojtkowskiego mi w zupelności wystarczyło a Ty mącisz :?

marlboro4
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 166
Rejestracja: 13 cze (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: marlboro4 » 23 kwie (pn) 2007, 11:51:13

ale żeby nie bylo nic Do Pana nie mam Panie Seize. I już kończe sie tu wypowiadac bo ja sam zaczynam macić:> papa :lol:

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 23 kwie (pn) 2007, 14:38:11

A mi właśnie nie wystarczyła i uznałem ją za zbyt jednostronną, dlatego udzieliłem też swojej :D

Ps: a co do "nic-nie-mania" to nie ma najmniejszego problemu, bo dla mnie możesz tu zabierać głos kiedy zechcesz; czy to krytycznie czy też nie - czyli możesz krytykować coś lub bronić - nie ma to znaczenia; grunt by było to jakoś na temat a powodem zabrania głosy była własna chęć wewnętrzna; a spójność poglądów w żaden sposób nie jest wymagana.. toż to przecież forum dyskusyjne właśnie.
Pozdrawiam :)

marlboro4
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 166
Rejestracja: 13 cze (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: marlboro4 » 23 kwie (pn) 2007, 23:23:21

racja zawsze lepiej mieć kilka źródeł informacji bo kto ma informacje ten ma wladze:D pozdrawiam

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 24 kwie (wt) 2007, 13:08:00

Offtop :

Heh no to nie na temat ale z tą tendencyjnością ankiety mi się skojarzyło.

W Onet.pl natknąłem się właśnie na "ankietę/sondę" :

"MICHAŁ WIŚNIEWSKI czy STACHURSKY? Kto powinien zaśpiewać hymn na Euro 2012?"

Rozumiem istotę sprawy - że to zasadniczo znajduje się w sekcji 'pojedynek' i tam jest 1na1 - ale to dla mnie to to jest takie jak : wolisz a) herbatę; b) herbatę...
... tyle że już z mniejszym zrozumieniem patrze na to, że w dziale Muzyka można przeczytać odnoszący się do tego news zaczynający się zdaniem: "Zdaniem internautów to Stachursky powinien zaśpiewać hymn na ceremonii otwarcia Euro 2012."

:lol: :mrgreen: :roll: :twisted:

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 06 cze (śr) 2007, 13:43:12

"Proboszcz nauczycielom ekskomuniką grozi" - Gazeta.pl

"Proboszcz grozi nauczycielce ekskomuniką" - Onet.pl

... czyli o tym jak to ks. proboszcz niby wyznaczył z ambony nauczycieli (szkoły państwowej) mających przygotować, w okolicy szkoły, ołtarz na Boże Ciało; następnie lista z ów wytypowanymi nazwiskami, podpisana przez dyr. szkoły, zawisła w pokoju nauczycielskim...
"Jestem proboszczem, więc zażyczyłem sobie, by jeden ołtarz przygotowali nauczyciele. (...) I nie pozwolę, by mniejszość, która żyje bez Boga, mówiła mi, co mam robić. Ustalę, która z nauczycielek doniosła na mnie. Na pewno ją ukarzę. To ja mam tu władzę duchową nad wsią. To będzie coś w rodzaju ekskomuniki"
(ksiądz dr Marek Zawadzki)

karkov
Bywalec
Bywalec
Posty: 444
Rejestracja: 07 maja (ndz) 2006, 02:00:00

Post autor: karkov » 07 cze (czw) 2007, 18:05:37

Prowokacja.

Obrazek

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 09 cze (sob) 2007, 14:50:39

Dzięki za jednoznaczny i przekazany pełnym zdaniem konkret :P :lol:
---

A tak z innej beczki :

Media trąbią iż prezydent Bush popełnił kilkukrotnie "gafę" (cytat - przyp.) podczas wizyty w Watykanie; gdyż śmiał zwrócić się do Benedykta XVI zamiast używając zwrotu grzecznościowego czyli "Wasza Świątobliwość" to po prostu : "Proszę Pana" (czyli np: "Yes, sir"). :mrgreen:

Pewnie jemu (co by też nie robić "gafy powinienem powiedzieć 'tytularnie' : Prezydentowi Stanów Zjednoczonych Ameryki) też się dostanie "coś w rodzaju ekskomuniki" ;) :D

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 09 cze (sob) 2007, 15:53:24

U no proszę ale z niektórymi newsami jestem do tyłu :?

Było "szambo", "perfumeria"; był szum, różne zdania; potem była cisza a potem Prezydent stwierdził że oczekuje od Ojca Dyrektora przeprosin dla Pani Prezydentowej, Rada Programowa RM powołana przez Episkopat wezwała do przeproszenia i ... odpowiedz na antenie brzmiała niby "Ja prawdę mówię i mam za to przepraszać? No, ludzie!" :mrgreen:

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 09 cze (sob) 2007, 16:55:30

Polemika z samym sobą 8)

I: - No wracając jeszcze do prezydenta Busha to o ile się nie mylę to on nie jest katolikiem tylko metodystą czy tam protestantem; tak wiec dla niego to chyba po prostu głowa Kościoła i z tego względu po prostu należy się pewien szacunek, czy jakoś tak...

II: - Wiesz nie wiem czy wartościowe i słuszne jest kopanie się w tą stronę bo może po prostu wykazujesz się zwykłym dyletanctwem i to jest oficjalnie obowiązująca wszystkich bez względu na przekonania tytulatura ? :-|

I: - Kto wie, może i masz racje, toż chyba nawet w 1989 podczas powitania, premier rządu PRL tak tytułował Jana Pawła II itd.

II: - No widzisz, choć robienie z tej "gafy" wielkiego halo to po prostu szukanie "sensacji"...

III: - A wiecie co ja wam powiem? Powiem, że może zamiast dyskutować warto tu po prostu zacytować jedną anegdotkę :
Podczas pierwszej wizyty w USA Papież spotkał się z rodziną prezydenta Jimmy'cgo Cartcra. Pięcioletnia wówczas wnuczka prezydenta, mając kłopoty z wygłoszeniem powitania, powtarzała w kółko:
- Jego Świątobliwość, Jego Świątobliwość.
Papież, chcąc wybawić dziewczynkę z kłopotów, wziął jaw ramiona i powiedział:
- Mów mi wujaszku.
... i tak wszyscy trzej rozeszli się w swoje strony z uśmiechem na ustach; a ja... ja poszedłem w swoją, czwartą :)

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 12 cze (wt) 2007, 12:55:11

No masz i znowu ruszyła sprawa z włączaniem nauczania religii (katolickiej) do średniej. Aż szkoda czasem już na to emocji...

Jedno jest pewne jeżeli szkoła świecka ma w pełni honorować oceny z nauczania religii katolickiej wyszczególnianej na świadectwie po prostu jako religia to tym samym szkolnictwo powinno gwarantować każdej osobie innego wyznania niż katolickie zajęcia z jej religii - bez względu czy to będzie np. rodzimowierstwo, prawosławie,buddyzm czy cokolwiek - tak samo w warunkach szkolnych, na takich samych warunkach honorować za prace osobę nauczającą i tak samo oceny z ich religii uwzględniać w średniej.

Inaczej mamy doczynienia z faworyzacją jednego wyznania poprzez jej pełne uprzywilejowanie w szkole o charakterze świeckim gdyż państwowym a państwo w ramach konstytucji ma być bezstronne pod tym kontem i ma zachodzić rozdział.

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 12 cze (wt) 2007, 15:31:58

Próbuje znaleźć więcej jakichś informacji szczegółowych co do wliczania przedmiotu o nazwie Religia (katolicka) do średniej : skoro to zatem ma być coś na kształt przedmiotu quasi-fakultatywnego to co w sytuacji gdy osoba zostanie zapisana (przez siebie sama lub przez rodziców bo wiadomo, że to oni decydują do pewnego wieku) a następnie nie uzyskała by zaliczenia (swoją drogą to jak dla mnie to pytanie to fikcja, dlatego, że ja sam nigdy nie miałem z tego co pamiętam gorszej oceny cząstkowej niż 5) ? Czy jeżeli będzie to przedmiot uwzględniany to czy będą wymogi co do obecności w przypadku zapisania się? Co ile będzie trzeba określać czy chce się chodzić i na co; czy też może trzeba się będzie wypisywać bo będzie się z marszu zapisywanym z uwagi na wzgląd na większość? A co za tym idzie skoro v-ce min. Orzechowski mówił wczoraj (przynajmniej tak zrozumiałem) , że osoba innego wyznania będzie miała prawo to poza tym, że co ile czasu to komu będzie miała składać i w jakiej formie informacje co do swojego wyznania z którego chciałoby się mieć zajęcia?
Oraz co istotniejsze : czy zatem skoro będzie też (w oparciu o moje wczorajsze rozumienie wypowiedzi) tak, iż gdy ewentualnie religie będzie można zdawać na maturze to czy też inne wyznania będą uwzględnione i dopuszczone jako kwalifikujące do zdawania z niego matury ? 8)

Jeśli ktokolwiek by znał opowiedz na którekolwiek z tych pytań byłbym wdzięczny za oświecenie; to samo w przypadku gdyby znał publikacje w której można znaleźć jakieś ramowe bardziej szczegółowe informacje na ten temat. :)

ODPOWIEDZ